Euro 2020 nauczyło nas, by nie przywiązywać wagi do tego, kto jest faworytem meczu, a kto nie. Oprócz Szwajcarów - ich w turnieju po odpadnięciu z Hiszpanią już nie ma - najmocniej udowodnili to Czesi, wyrzucając z mistrzostw Holendrów. Szukając powodów do optymizmu przed meczem z Danią, Czesi mogli wspominać Euro 2004 - wtedy też niespodziewanie pokonali Holendrów, a z Duńczykami poradzili sobie w ćwierćfinale, wygrywając aż 3-0. Gwiazdą tamtej czeskiej drużyny był Milan Baroš, którego godnym następcą w reprezentacji jest Patrick Schick. Obaj do turnieju przystępowali po przeciętnym sezonie w klubie, obaj na Euro pokazali niesamowitą skuteczność. Milan Baroš skończył Euro 2004 z pięcioma golami i koroną króla strzelców, Patrick Schick na początku drugiej połowy ćwierćfinału z Danią też strzelił swojego gola numer 5 na turnieju. Różnica jest jednak zasadnicza: tym razem Czesi żegnają się z turniejem. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Dania - Czechy na Euro 2020. Hygge-gol Thomasa Delaneya Patrick Schick w 49. minucie strzelił gola na 1-2, wlewając nadzieję w serca czeskich kibiców. Po pierwszej połowie tych nadziei za dużo być nie mogło. Nawet selekcjoner Jaroslav Šilhavý (on przecież był asystentem w tamtej wspaniałej czeskiej kadrze w 2004 r.), w przerwie został uchwycony przez fotoreporterów z zafrasowaną miną, milczący mimo otaczających go współpracowników czekających na wskazówki. Duńczycy w pierwszych minutach gry meczów grupowych dawali się stłamsić rywalom (nawet Rosji, którą ostatecznie pokonali 4-1), ale przeciwko Czechom zaczęli od mocnego uderzenia. To prawda: sędzia popełnił błąd, gdy przyznał Danii rzut rożny, choć to Kasper Dolberg ostatni dotknął piłki. Z drugiej strony: nikt nie bronił Czechom przypilnować Thomasa Delaneya po wrzutce z rzutu rożnego. Pomocnik reprezentacji Danii był jednak zupełnie niepilnowany w polu karnym, więc zgodnie z hygge, czyli duńskim sposobem życia opierającym się na wygodzie i komforcie, spokojnie miał czas i miejsce, by strzałem głową w piątej minucie dać prowadzenie 1-0. Dania - Czechy. Joakim Maehle - gwiazda Euro 2020 Na 2-0, krótko przed przerwą, podwyższył z bliska Kasper Dolberg. Niemal całą robotę w tej akcji odwalił Joakim Mæhle, odkrycie i gwiazda Euro 2020 z Atalanty Bergamo, który pięknym podaniem zewnętrzną częścią stopy (w stylu Portugalczyka Ricardo Quaresmy albo Kamila Grosickiego w meczu Polski z Niemcami) obsłużył kolegę. Fani talentu Duńczyka zadrżeli tuż przed przerwą, gdy wydawało się, że Joakim Mæhle przez kontuzję nie będzie mógł kontynuować gry. Na drugą połowę, na szczęście, jednak wyszedł. W niej dogodnych sytuacji było już mniej niż przed przerwą, oprócz wspominanego Patricka Schicka nikt gola już nie zdobył, więc Dania wygrała z Czechami 2-1. Relacja audio z każdego meczu Euro tylko u nas - Słuchaj na żywo! Dania w półfinale Euro 2020 w Londynie Reprezentacja Danii już pobiła swój narodowy rekord liczby goli na mistrzostwach Europy. Do tej pory jej rekordem było dziewięć trafień na Euro 1984, na Euro 2020 Duńczycy mają już dziesięć goli. To jednak tylko statystyka, a przecież drużyna trenera Hjulmanda na Euro 2020 pisze wspaniałą baśń, taką w starym stylu, z historią, która powoduje drżenie serca, ze zwrotami akcji, z bohaterami, których nie da się nie lubić. W półfinale Euro 2020 Dania zagra w środę 7 lipca ze zwycięzcą ćwierćfinału Anglia - Ukraina. Bartosz Nosal