Zgodnie z pierwotnym terminarzem ME biało-czerwoni ze Słowacją 14 czerwca oraz Szwecją dziewięć dni później mieli zmierzyć się w Dublinie, dlatego podczas turnieju planowali przebywać w ośrodku w Portmarnock. Stolica Irlandii straciła jednak status miasta-gospodarza, gdyż z powodu restrykcji związanych z pandemią COVID-19 nie mogła dać gwarancji wpuszczenia na stadion choćby części kibiców, a taki był warunek UEFA. 23 kwietnia zapadła decyzja o zmianie lokalizacji tych meczów - Polacy zagrają ze Słowacją i Szwecją w Sankt Petersburgu, natomiast z Hiszpanią 19 czerwca w Sewilli zamiast w Bilbao. Tydzień później PZPN poinformował, że oficjalną bazą podopiecznych trenera Paulo Sousy podczas ME będzie hotel w Sopocie. "Bardzo cieszymy się, że reprezentacja Polski podczas mistrzostw Europy będzie mieć u nas bazę. Oczywiście już samo pojawienie się możliwości ugoszczenia kadry była zaskoczeniem z uwagi na to, że zmiana planów nastąpiła bardzo dynamicznie. Chyba nawet nie musimy podkreślać jak prestiżowa jest to sprawa, tym bardziej, że do mediów docierały informacje o innym trójmiejskim hotelu mogącym zadbać o pobyt reprezentacji, a ostatecznie wybór padł na nas" - powiedział PAP Owczarczyk. Przedstawiciel hotelu nie ukrywa, że pobyt biało-czerwonych będzie sporym wyzwaniem, ale zapewnił, że obsługa posiada niezbędne doświadczenia w opiece nad grupami sportowymi. "Nie debiutujemy w tej roli, bo mieliśmy już okazję gościć drużynę narodową. Ostatnim pobytem u nas było krótkie zgrupowanie kadry w listopadzie 2018 roku pod wodzą selekcjonera Jerzego Brzęczka, ale nasza współpraca rozpoczęła się już za kadencji trenera Adama Nawałki. Przez dłuższy czas, przy okazji spotkań odbywających się w Gdańsku, nasz hotel, jeszcze jako Mera Spa, gościł reprezentację na przedmeczowych zgrupowaniach. Współpracowaliśmy także z FIFA podczas mistrzostw świata do lat 20 w 2019 roku oraz dwa lata wcześniej z UEFA w trakcie mistrzostw Europy do lat 21" - przypomniał. Podczas pobytu w Sopocie biało-czerwoni będą trenować na Arenie Gdańsk. Na co dzień na tym stadionie rozgrywa mecze ekstraklasowa Lechia, a 26 maja odbędzie się tam finał Ligi Europy między Manchesterem United a hiszpańskim Villarrealem. Hotelową kuchnię wspomoże kucharz reprezentacji. "To on w głównej mierze będzie odpowiedzialny za posiłki spożywane przez kadrowiczów i członków sztabu w trakcie trwania turnieju" - dodał. Położony nad samym morzem ośrodek cieszy się sporą popularnością wśród turystów. Podczas wcześniejszych pobytów kadry wczasowicze mogli mieszkać i korzystać z całej infrastruktury razem z piłkarzami, ale tym razem hotel zostanie przekazany reprezentacji na wyłączność. "Ze względu na wymogi UEFA związane z aktualną sytuacją epidemiologiczną hotel będzie do wyłącznej dyspozycji reprezentacji w trakcie mistrzostw. Oznacza to, że goście indywidualni nie będą mieli możliwości zarezerwowania pobytu, korzystania z restauracji ani spa, a nawet przebywania na terenie hotelu. W okresie rozgrywania meczów, kiedy piłkarze ze sztabem pojadą do Sewilli oraz Sankt Petersburga, sytuacja nie zmieni się. Wstęp na teren hotelu będzie niemożliwy" - zaznaczył. Od 24 maja do 8 czerwca biało-czerwoni będą trenować na obozie w Opalenicy, a na jego zakończenie czeka ich towarzyski mecz z Islandią w Poznaniu. Piłkarze i przedstawiciele sztabu będą mogli przyjechać do Sopotu już 9 czerwca, ale szczegółowy harmonogram kadry nie jest na razie znany. Niewykluczone, że po spotkaniu z Islandią trener Sousa da reprezentantom trochę wolnego i zawodnicy na własną rękę będą dojeżdżać do Trójmiasta. "Nasz hotel jest do wyłącznej dyspozycji reprezentacji od 9 do 29 czerwca, oczywiście z zastrzeżeniem, że ten termin może zostać przedłużony. Mamy nadzieję, że piłkarze opuszczą ostatecznie Sopot 10 lipca, czyli dzień przed finałowym spotkaniem. Z drugiej strony przyznajemy, że mamy ogromną liczbę zapytań w kwestii rezerwacji pobytu akurat w okresie pokrywającym się ze zgrupowaniem kadry" - podsumował Owczarczyk. Marcin Domański