Maciej Słomiński, Interia: Jakie są oczekiwania wobec reprezentacji Ukrainy na Euro 2020? Ołeksandr Pauk, dziennikarz sportowy ze Lwowa: - To truizm, ale drużyna Andrija Szewczenki musi zdobywać punkty w każdym meczu. W ciemno brałbym zwycięstwa przeciw teoretycznie słabszym rywalom z Austrii i Macedonii Północnej, nawet za cenę przegranej przeciw faworyzowanej Holandii. W ten sposób nasi zagwarantują sobie miejsce pod słońcem, co w tym wypadku oznacza wyjście z grupy. Szewczenko wie, jak osiągnąć taki wynik, bo wciąż pamięta wydarzenia mundialu w 2006 r., kiedy Ukraina dotarła do ćwierćfinału. Dla "sino-żołtych" ("niebiesko-żółtych"), tak jak dla ich przeciwników, decydujący jest każdy mecz. Chciałaby dusza do raju, tylko grzechy nie dają. Wspomniał pan Andrija Szewczenkę. Jaka jest jego pozycja na Ukrainie? - Bez względu na wynik Euro 2020, Andrij Szewczenko pozostaje królem futbolu na Ukrainie i ma znacznie więcej kibiców niż Ołeh Błochin czy Ihor Belanow, którzy byli zdobywcami Złotej Piłki. Czy "Szewa" nauczył się już poprawnie mówić po ukraińsku? Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas! - To była tylko akcja marketingowa. Mimo wielu ustaw zgłoszonych przez Radę Najwyższą Ukrainy, w ukraińskim sporcie wciąż dominuje język rosyjski. Oczywiście Moskwa krzyczy o zakazie języka rosyjskiego, ale to czysta propaganda. Ten język nawet w wojsku zajmuje wiodącą pozycję. Ołeksandr Zinczenko jest ukraińskim piłkarzem, który zakończył sezon najpóźniej ze wszystkich. Grał przecież w finale Ligi Mistrzów w barwach Manchesteru City. W angielskim klubie Zinczenko jest wystawiany na lewej obronie, czy podobną rolę spełnia w reprezentacji? - Zinczenko jest dobrym piłkarzem, ale z dziecięcym charakterem. Brakuje mu charyzmy. Szewczenko wystawia go jako lewego lub środkowego pomocnika. Оleksandr ma dobry przegląd pola i wysoką kulturę podań, ale brakuje mu siły fizycznej, przez co traci koncentrację, jak to miało miejsce w finale Ligi Mistrzów. Jak będzie wyglądało Euro 2020 na Ukrainie pod względem kibicowskim? Będą strefy kibica? - Właściciel Ruсhu Lwów Hryhorij Kozłowski zadbał w moim mieście o strefę kibica na wszystkie mecze EURO 2020 oraz zorganizował płatny Lviv Fan Festival pod marką klubu. Koszt biletu normalnego to 50 hrywien (7 zł), bilet do strefy VIP to hrywien 200 (28 zł). W Kijowie święto kibiców zorganizują przedstawiciele Szachtara Donieck w Narodowym Kompleksie Sportowym "Olimpijski". Chcе sіę wierzyć, że piłka nożna wyprze przeklęty COVID-19 z życia fanów piłki nożnej i wszystkich innych Europejczyków. Przynajmniej na ten piłkarski miesiąc. Kontrowersje i protesty wywołała koszulka reprezentacji Ukrainy ze sloganem: "Sława Ukraini - Herojam Sława", co oznacza "Chwała Ukrainie - Chwała Bohaterom". - Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński, wyraził głos narodu, mówiąc o sprzęcie "Sino-Żołtych" na Euro 2020: "Nowy strój reprezentacji Ukrainy w piłce nożnej jest wyjątkowy. Ma kilka ważnych symboli, które jednoczą Ukraińców od Ługańska po Użgorod, od Czernihowa po Sewastopol. Nasz kraj jest jeden i niepodzielny. Krym to Ukraina". Na te słowa wśród ludności zapanowała euforia. Rosjanie z pianą na ustach zaczęli protestować, ale nikt na Ukrainie nie zwrаcаł uwagi na te krzyki. Ostateczna decyzja UEFA jest jednak taka, że Ukraina musi zmienić koszulki, w których będzie grała na EURO 2020. - Stało się tak pod naciskiem Rosjan. UEFA unieważniła wcześniejszą decyzję o zatwierdzeniu projektu strojów. Andrij Pawełko, prezes naszej federacji, udał się z misją ostatniej szansy do Rzymu, z nadzieją podjęcia negocjacji. Mówił: " Projekt strojów, wizerunek państwowych granic i hasło "Chwała bohaterom!" zostały zatwierdzone wstępnie co do każdej litery i kreski przez UEFA". Co na to piłkarze? - Pomocnik donieckiego Szachtara Taras Stepanenko podzielił się swoją opinią na temat nowego stroju reprezentacji narodowe: "Naprawdę podoba nam się kształt koszulki, fajny design. Myślę, że wszystkim się podobał nie tylko na Ukrainie, ale na całym świecie. To zaszczyt nosić mapę naszego kraju na piersi, wszystko jest w porządku." Co nastąpi teraz? Przeciąganie liny? - Można protestować, ale strona ukraińska już nic korzystnego nie osiągnie. I jak tu wierzyć w misję organizacji międzynarodowej, która pod naporem silniejszego zmienia wcześniej uzgodnioną decyzję? Dokąd toczy się piłka z logo EURO 2020 i UEFA? Nasi piłkarze w Europie starają się gloryfikować swój kraj. Każdy Ukrainiec, który jest prawdziwym patriotą, słysząc hasło "Chwała Ukrainie!", ma w podświadomości hasło-odpowiedź "Chwała Bohaterom!". Te frazy są wpisane w duszę każdego Ukraińca. W tym nie ma nic kontrowersyjnego. Moim zdaniem dobrym rozwiązaniem byłoby naszycie czerwonej łatki na obecnie zakazanym projekcie na koszulkach reprezentacji Ukrainy. W taki sposób zostanie ośmieszona ta żałosna intryga. Kiedyś w reprezentacji Ukrainy istniał wyraźny podział na graczy wywodzących się z Dynama Kijów i Szachtara Donieck. Czy dziś, w dobie wojny z Rosją, te podziały przetrwały? - To już przeszłość. Szewczenko i jego sztab szkoleniowy zjednoczyli wszystkich wokół drużyny narodowej i dla jej dobra. Kontyngenty z Kijowa i Doniecka są pokaźne, ale jest wielu zawodników, którzy grają w mistrzostwach Belgii, Węgier, Włoch i Anglii. Kto pana zdaniem jest faworytem EURO 2020? - Brytyjskа firma bukmacherska William Hill "ciągnie" Francję na mistrza Europy. Ja "umieściłem" Holandię na mistrzowskim tronie. Czy kadra Ukrainy ma w zanadrzu jakiegoś "czarnego konia"? - Takimi piłkarzami mogą zostać Ołeksandr Zubkow (gra w stylu Luisa Suarezа) i Rusłan Małynowśkyj. Chociaż nie wiem, czy do tego drugiego pasuje to miano - pokazał się już szerokiemu światu, w barwach włoskiej Atalanty Bergamo. Jakie będzie medialne opakowanie turnieju? - Byli reprezentacyjni piłkarze, dziś telewizyjni eksperci, będę tłumaczyć kibicom meandry turnieju. Wśród nich: Jozef Szabo, Jewhen Lewczenko i Wiktor Leonenko. Ten ostatni to Rosjanin mieszkający w Kijowie, który skrytykował nowy strój reprezentacji: "Wszystko zaaranżowali politycy z poparciem na poziomie 1-2%. Mocno bym ich bił kijami!". Rozmawiał Maciej Słomiński