Powiedzieć, że Euro 2020 było dla Grzegorza Krychowiaka nieudanym turniejem, to nie powiedzieć nic. Reprezentacja Polski zakończyła zmagania po fazie grupowej, a duży niesmak pozostał szczególnie po pierwszym meczu i grze popularnej "Krychy". Piłkarz Lokomotiwu Moskwa w pierwszym meczu ze Słowacją, zszedł z boiska po otrzymaniu czerwonej kartki. Od tego momentu spłynęła na niego fala krytyki. Krychowiak po długiej przerwie zdecydował się na powrót na Facebooka. Jego poprzedni post trafił bowiem do fanów 13 czerwca, czyli niemal miesiąc temu. Teraz na jego koncie pojawiło się zdjęcie z treningu, a pod nim tysiące komentarzy. Strefa Euro - zaprasza Paulina Czarnota-Bojarska i goście - Oglądaj! Reprezentant Polski zdecydował się na dialog z kibicami, odpowiadając na sporą część negatywnych, ale i pozytywnych komentarzy. "Na nowy sezon życzę przede wszystkim dużo spokoju poza boiskiem, żebyś się nie przejmował hejterami" - napisał jeden z fanów. "Dziękuję. Trzeba patrzeć do przodu. Najlepsze mecze jeszcze przed nami" - odpisał sportowiec. Honor według Krychowiaka "Nie bój nic Grzesiu. Głowa do góry. Graczem jesteś klasowym i nie trać wiary" - napisał ktoś inny. "Fajnie, że wiele osób jeszcze pamięta świat przed Euro" - odpowiedział Krychowiak. Nie z wszystkimi fanami poszło jednak jak z płatka. Pod komentarzami jest też sporo śmiejących się reakcji użytkowników Facebooka. "Po wspaniałym, pełnym sukcesów występie na Euro, wreszcie znalazłeś czas i odwagę na Facebooka?" - zapytał jeden z fanów. "Odwagę? Przecież my się tutaj bawimy. To był trudny czas, który chciałem spędzić z rodziną, ale nie zamknę się w szafie do końca życia, bo nie wyszedł mi mecz" - odpisał Grzegorz Krychowiak. Komentujemy każdy mecz Euro na żywo - Posłuchaj naszych relacji! Rezygnacja z kadry w ramach honoru sportowca? Na ten komentarz piłkarz zdecydował się odpowiedzieć już nieco ostrzej. "Już samo to, że możesz coś takiego napisać o reprezentowaniu kraju, świadczy o tym, że mamy inne pojęcie honoru, bycia sportowcem i mężczyzną, więc odpuśćmy sobie dyskusję" - oznajmił reprezentant Polski. Faktycznie czas po odpadnięciu z turnieju był dla "Biało-Czerwonych" okazją do nadrobienia kontaktów z najbliższymi. Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny postawili na luksusowe wakacje. A