Mowa o występie Finów bardzo, bardzo dawno temu - na igrzyskach olimpijskich w 1912 roku. Odbywały się one w Sztokholmie, a rozgrywany na nich fascynujący turniej piłkarski często nie jest wliczany do oficjalnych statystyk. Z dużą stratą dla Finów, bo tam miało miejsce ich jedyne zwycięstwo nad Rosją. Zwycięstwo wspaniałe, efektowne i brzemienne w skutki - Finlandię pchnęło bowiem do walki az o medale olimpijskie, czego nie udało im się zrealizować z powodu nieporozumienia i... wódki. Rosja zatem pogrążyła się otchłani beznadziei, przegrywając kolejne mecze dwucyfrowo.CZYTAJ TAKŻE: Jak alkohol odebrał Finom medal w piłce nożnej Przyjęta w 1912 roku w struktury FIFA carska Rosja pojechała na igrzyska olimpijskie w Sztokholmie, gdzie rozgrywany był też turniej piłkarski. Z pierwszej rundy została zwolniona, a w drugiej trafiła na zespół Wielkiego Księstwa Finlandii. To także nie był wówczas niepodległy kraj, Finowie znajdowali się od stul ta pod rosyjskim zaborem, ale mieli swoją reprezentację piłkarską jak Czesi czy Węgrzy. Dla Finów to właśnie Rosja była kluczowym rywalem, więc do meczu z nią przystąpili niezwykle zmobilizowani. Wielka Rosja miała połknąć Finlandię, znajdującą się wtedy w jej granicach tak jak Królestwo Polskie, a jednak przegrała z nią 1-2. Grający z determinacją fińscy gracze wbili gola tuż przed końcem, a jedyną bramkę dla Rosji zdobył kapitan zespołu Wasilij Butusow - legenda carskiego futbolu i postać niezwykle ciekawa, ponieważ podczas obu wojen światowych dwukrotnie trafiał do niemieckiej niewoli. Był też bohaterem obrony Leningradu przed Wehrmachtem. Piłkarskie turnieje na igrzyskach olimpijskich rozgrywano, początkowo nieoficjalnie, już od 1900 roku. W pierwszym turnieju grały Francja, Wielka Brytania i Belgia. W Sztokholmie rywalizowało już 11 ekip. Finlandia na igrzyskach olimpijskich Finlandia na początku pokonała po dogrywce Włochów 3-2, po decydującym golu zmarłego potem przedwcześnie Brora Wiberga. Po pokonaniu Rosji fińscy piłkarze przegrali 0-4 z Wielką Brytanią i w walce o brązowy medal w tych niezwykłych okolicznościach pokonała ich Holandia 0-9.W dziejach rywalizacji z wielkim sąsiadem bilans Finów jest tragiczny - poza igrzyskami w 1912 roku nie wygrali już niczego, cztery razy tylko zremisowali, z czego pierwszy raz dopiero w 1972 roku. Drużyna Związku Radzieckiego wielokrotnie wygrywała z Finlandią wysoko, a szczególnie dotkliwa dla Finów była porażki dwucyfrowe. W eliminacjach mundialu 1958 roku znakomita wtedy drużyna radziecka rozniosła Finów na ich stadionie aż 10-0, a w kwietniu 1978 roku ZSRR pokonał Finlandię w meczu towarzyskim 10-2.Także z Rosją fińskim graczom nie udało się już wygrać. Grali z nią czterokrotnie, w eliminacjach Euro 1996 i mundialu 2010 roku. To dwie porażki 0-3, jedna 1-3 i jedna 0-6.