Francja Euro zaczęła od wygranej z Niemcami 1-0. W meczu tym zagrała bardzo dobrze i od pierwszej do ostatniej minuty kontrolowała wydarzenia na boisku. Później niespodziewanie zremisowała z Węgrami 1-1, a na koniec, będąc już pewną awansu, obroniła pierwsze miejsce w grupie remisując z Portugalią 2-2. "Trójkolorowi" walczą o powtórzenie sukcesu z końca XX wieku. W 1998 roku zdobyli mistrzostwo świata, a dwa lata później mistrzostwo Europy. Wówczas ich kapitanem był obecny selekcjoner - Didier Deschamps. W meczu o stawkę Francja nigdy nie przegrała ze Szwajcarią. Trudniej faworyta wskazać w drugiej parze, choć Hiszpanom zadanie ułatwi absencja zakażonego koronawirusem Ivana Perisicia. Czeka go 10-dniowa izolacja, co oznacza, że będzie mógł wrócić dopiero na ewentualny finał 11 lipca. 32-letni skrzydłowy Interu Mediolan jest kluczową postacią reprezentacji. W fazie grupowej zdobył dwie bramki - w meczu z Czechami (1-1) oraz Szkocją (3-1). W tym drugim zaliczył także asystę przy trafieniu Nikoli Vlasicia. Chorwatów i Hiszpanów łączy to, że obecny turniej zaczęli niezbyt przekonująco, ale kiedy trzeba było dać z siebie więcej, to potrafili odnieść wyraźne zwycięstwa. Aktualny wicemistrz świata Chorwacja zaczęła od porażki z Anglią 0-1. Potem były wspomniane już remis z Czechami 1-1 oraz wygrana ze Szkocją 3-1. Hiszpania natomiast najpierw zanotowała dwa remisy - 0-0 ze Szwecją i 1-1 z Polską, a na koniec fazy grupowej rozbiła Słowację 5-0. Paulina Czarnota-Bojarska zaprasza na codzienny program o Euro - Oglądaj teraz! Relacja audio z każdego meczu Euro tylko u nas - Słuchaj na żywo!