Thomas nie dostrzega różnicy między czerwonym i zielonym. Czerwone to barwy Danii, zielone jego byłego klubu Werderu Brema, który latem 2016 roku za 2 mln euro wykupił go z FC Kobenhavn. Dwa sezony później Borussia Dortmund zapłaciła za Delaney’a już 10 razy więcej. Gra w niej trzeci rok, w minionym sezonie wystąpił w 20 spotkaniach Bundesligi. Zdobył jednego gola. Euro 2020. Z Eriksenem w sercu Nikt tego nie wymaga od defensywnego pomocnika. Tym większe było zaskoczenie, gdy w ćwierćfinale Euro 2020 z Czechami zdobył bramkę strzałem głową. Mierzy 182 cm, jest niski jak na standardy reprezentacji Danii. Czeska defensywa o nim zapomniała i już od piątej minuty było 0-1. To szósty go Thomasa w 59. meczu dla Danii. Cztery zdobył po uderzeniach głową - Czesi to przeoczyli. - Na treningach reprezentacji bardzo dużo czasu poświęcamy stałym fragmentom gry - powiedział Delaney. - Wszystko było więc zaplanowane, tylko strzelać miał kto inny - dodał ze śmiechem. - Więcej nie mogę powiedzieć, bo to tajemnica. Gola zadedykował Christianowi Eriksenowi, który miał zapaść w pierwszym meczu Euro 2020 z Finlandią (0-1). - Od tej pory gramy z Christianem w sercu - mówi Delaney. - Przez lata to był najlepszy piłkarz reprezentacji Danii. Chcemy, żeby był z nas dumny. To daje nam motywację i radość z wyników osiąganych na Euro 2020. Nie tylko Eriksen jest symbolem niezłomności w drużynie duńskiej. Także Delaney, który publicznie przyznał się do tego, że jest daltonistą. Niedługo przed mundialem w Rosji Dania wygrała z Meksykiem 2-0. Delaney nie odróżniał czerwonych koszulek kolegów z reprezentacji od zielonych rywali. - W takich przypadkach muszę patrzeć na twarze. Gdy gra jest szybka, mam z tym kłopot. Zwłaszcza, gdy muszę wykonać podanie na 30 metrów, to już nie bardzo widzę do kogo - mówi. Euro 2020. To ważne dla daltonistów Zadzwonił wtedy do duńskiej stacji radiowej DR P3 ze wsparciem dla kibica daltonisty. Przyznał, że ma taki sam problem. Cierpi na ślepotę barw, ale gra w piłkę. - W jakiej występujesz drużynie? - zapytał prowadzący. - W reprezentacji Danii - odpowiedział. Wszystko stało się jasne. Kathryn Albany-Ward założycielka brytyjskiej organizacji wspierającej daltonistów powiedziała BBC: - Jest pierwszym, czynnym piłkarzem elity, który publicznie przyznaje się do daltonizmu. Pewnie nie zdaje sobie nawet sprawy ile to znaczy dla ludzi na całym świecie cierpiących na tę samą przypadłość. Jest ich 350 mln i zdecydowana większość się ukrywa, żeby nie traktowano ich jako mniej wartościowych. W środę Delaney i jego koledzy z kadry grają na Wembley półfinał Euro 2020 z Anglikami. Faworytem będzie zespół Garetha Southgate’a, który jeszcze nie stracił gola w tym turnieju. Duńczycy zaczęli od dwóch porażek z Finami (0-1) i Belgami (1-2). Dramat Eriksena w pierwszym pojedynku był dla nich ciosem. Otrząsnęli się w ostatnim meczu grupowym z Rosją (4-1) i od tamtej pory zadziwiają. 14 października 2020 roku w meczu Ligi Narodów Dania pokonała Anglię na Wembley 1-0. Delaney grał 90 minut, tak jak Eriksen, który zdobył z karnego zwycięską bramkę. Gdyby ten wynik udało się powtórzyć w środę, Dania zostałaby sensacyjnym finalistą Euro 2020. Spotkałaby się w nim z Włochami lub Hiszpanią. Włosi mają stroje niebieskie lub białe, Hiszpanie czerwone lub białe. Delaney jakoś by sobie z tym poradził.Dariusz Wołowski