"Przełożyliśmy te decyzje na piątek, bo chcemy wyjaśnić jeszcze niektóre kwestie dotyczące miejsc, które mogą zostać wykreślone. Komitet Wykonawczy podejmie decyzję w piątek na wideokonferencji" - powiedział Czeferin. W poniedziałek i wtorek odbywa się Kongres UEFA w szwajcarskim Montreux, ale na najbardziej wyczekiwaną decyzję związaną z mistrzostwami Starego Kontynentu trzeba jeszcze poczekać. Turniej został przełożony z ubiegłego roku na bieżący z powodu pandemii COVID-19. Jego gospodarzami miało być 12 miast, ale wiele wskazuje na to, że ta liczba będzie mniejsza. W miarę pewny status mają Rzym, Londyn, Amsterdam, Baku, Bukareszt, Budapeszt, Kopenhaga i Sankt Petersburg, nie wiadomo natomiast, jak będzie z Monachium, Glasgow, Dublinem i Bilbao. W tych dwóch ostatnich miastach ma rywalizować reprezentacja Polski. Problemem są ograniczenia związane z pandemią. Irlandia oraz Kraj Basków zapowiedziały już oficjalnie, że nie mogą dać gwarancji, iż na spotkania Euro zostaną wpuszczeni kibice. To natomiast jest warunkiem sine qua non, jaki stawia UEFA. Mistrzostwa mają zostać rozegrane od 11 czerwca (mecz otwarcia w Rzymie) do 11 lipca (finał w Londynie).