"Przepraszamy wszystkich, których uraziła realizacja meczu Danii z Finlandią. Powstawanie sygnału jest kontrolowane przez UEFA, która jest jego dostawcą" - można przeczytać w oświadczeniu BBC opublikowanym w angielskich mediach, między innymi w "Metro" i "Telegraph". Nie tylko stacja telewizyjna, ale także biorący udział w transmisji eksperci przepraszają za komentarza w trakcie dramatycznych wydarzeń z udziałem Eriksena. Gary Lineker, były piłkarz, a obecnie ekspert telewizyjny, wyraził skruchę na Twitterze. Komentujemy każdy mecz Euro na żywo - Posłuchaj naszych relacji! "Rozumiem, że część z was może czuć się urażona i zniesmaczona. My także mamy mieszane uczucia. Transmisja dostarczana jest przez dostawcę i jest poza naszą kontrolą. Można było ograniczyć się do pokazania stadionu z dalszego planu. Przepraszam" - powiedział Lineker. Także w Polsce rozpętała się dyskusja na temat etyki medialnej w trakcie transmisji meczu Dania - Finlandia. Paulina Czarnota-Bojarska zaprasza na codzienny program o Euro - Oglądaj teraz! MR