Robert Lewandowski wreszcie przełamał impas, jaki od niemal dekady towarzyszył mu w wielkich turniejach rangi mistrzowskiej. W 11 poprzednich występach w ME i MŚ pokonał bramkarzy drużyny przeciwnej tylko dwa razy. Tymczasem w finałach Euro 2020 wpisał się na listę strzelców trzykrotnie. Zobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź!Skuteczność kapitana kadry nie wystarczyła, by "Biało-Czerwoni" zameldowali się w fazie pucharowej. Na otarcie łez "Lewy" może się jednak doczekać nie byle jakiego wyróżnienia. Jedna z jego bramek została właśnie nominowana przez UEFA do miana gola ostatniej kolejki gier grupowych. Robert Lewandowski odczarował bramkę Szwedów Chodzi o pierwsze trafienie z meczu ze Szwecją, przegranego przez polski zespół 2-3. Rywale prowadzili już dwiema bramkami, gdy Lewandowski znalazł się w polu karnym naprzeciwko dwóch defensorów i mierzonym strzałem wpakował piłkę w "okienko" bramki strzeżonej przez Robina Olsena. Dla Skandynawów był to pierwszy stracony gol w turnieju. UEFA doceniła również snajperskie popisy trzech innych graczy. Z "Lewym" o miano autora bramki kolejki rywalizują Luka Modrić (Chorwacja), Andreas Christensen (Dania) i Irfan Kahveci (Turcja). Każdy z nich umieścił piłkę w siatce uderzeniem sprzed pola karnego. Nie możesz oglądać meczu? - Posłuchaj na żywo naszej relacji! W turnieju udział nada biorą tylko Modrić i Christensen. Turcja, będąca najmłodszą ekipą Euro 2020, zajęła ostatnie miejsce w grupie - bez punktu i z jedną zdobytą bramką na koncie. UKiEuro 2020 - zobacz pary i terminarz 1/8 finału