Turcy dobrze prezentowali się w fazie grupowej. Zakończyli ją na trzecim miejscu i zapewnili sobie udział w barażu o ćwierćfinał, ale w środę potwierdziło się, że faza pucharowa to jednak zupełnie inne rozgrywki. Włosi nie dali rywalom żadnych szans. Pierwszego seta wygrali do 16. W drugim wyrównana walka trwała do stanu 8:7 dla Turków, ale w tym momencie ich gra się zacięła i stracili dziewięć punktów z rzędu! Na nic zdały się przerwy, o które prosił trener Turcji. Włosi grali na luzie i wygrali 25:17. Dłuższa przerwa po drugiej partii pozwoliła Turkom się zmobilizować i już na początku trzeciego seta zdobyli dwa punkty blokiem, co nie udało im się wcześniej. Na pierwszą przerwę techniczną schodzili prowadząc 8:4. Długo utrzymywali czteropunktową przewagę, ale gdy Włosi zbliżyli się na 20:21, trener Turcji poprosił o czas. Włosi jednak też popełniali błędy i przegrywali już 21:24, ale obronili trzy piłki setowe, a później kolejne dwie. W dwóch sytuacjach pomogła im wideoweryfikacja! Potem trzy piłki meczowe obronili Turcy, ale czwartą szansę faworyci już wykorzystali. Baraż o ćwierćfinał: Włochy - Turcja 3:0 (25:16, 25:17, 31:29) MZ