Świeżo w pamięci Zatorskiego bez wątpienia jest jeden z najszczęśliwszych dni w życiu, gdy jego oczom ukazał się nowonarodzony potomek. Popularny "Zati" (ew. "Zator") nie ukrywał wzruszenia, o czym świadczyło prędko opublikowane w mediach społecznościowych zdjęcie, chwytające za serce. Jeśli ktoś szuka ekscesów i skandali z udziałem 27-latka, to musi poczuć się bardzo rozczarowany. Siatkarz oczywiście nie robi z siebie świętoszka, zapewne zdarzyło mu się poimprezować, ale wiedział, kiedy jest na to czas i miejsce. W duchu sportu i aktywności fizycznej był wychowywany od maleńkości. Urodził się w rodzinie nauczycieli, jego mama i tata uczyli WF-u. "Przez to całe dzieciństwo spędzałem razem z bratem na salach gimnastycznych szkół, w których uczyli rodzice. Po nim odziedziczyliśmy zamiłowanie do każdego rodzaju aktywności fizycznej" - wspominał sportowiec w rozmowie z branżowym serwisem siatka.org. Dodał, że od zawsze ciągnęło go do każdego sportu, w którym podstawowym rekwizytem jest piłka. W ostatnich latach o palmę pierwszeństwa w reprezentacji Polski walczył z Krzysztofem Ignaczakiem, który w maju zakończył piękną karierę w drużynie narodowej, a także z Piotrem Gackiem. Podczas trwających ME w naszym kraju rywalem mistrza świata z 2014 roku jest starszy o rok Damian Wojtaszek (ONICO Warszawa). Na pierwszym zgrupowaniu w Spale, z nowym szkoleniowcem z Włoch Ferdinando De Giorgim, Zatorski zadebiutował w roli kapitana. Stało się tak pod nieobecność Michała Kubiaka. "Zati" jest wychowankiem Skry Bełchatów, w latach 2008-2010 był wypożyczony do AZS Częstochowa, a w maju 2014 roku podpisał kontrakt z ZAKS-ą Kędzierzyn-Koźle. We wrześniu 2016 roku poślubił Agnieszkę Ludkiewicz. AG