Przed ostatnią serią spotkań Francuzi mieli na koncie cztery punkty po zwycięstwach nad Polską i Rosją po 3:2. Kanadyjczycy natomiast przegrali oba swoje dotychczasowe mecze - z Rosją 1:3 i Polską 0:3.Trener "Trójkolorowych" Laurent Tillie postanowił częściowo przemeblować skład i dał szansę zawodnikom, którzy zazwyczaj pełnią rolę rezerwowych. Było to jasny sygnał, że dla szkoleniowca Francuzów triumf w turnieju nie jest sprawą pierwszorzędną, a bardziej zależy mu przeglądzie kadry przed mistrzostwami Europy. W wyjściowym składzie aktualnych mistrzów Europy zabrakło m.in. znakomitego rozgrywającego Benjamina Toniuttiego czy środkowych Kevina Le Roux i Nicolasa Le Goffa.Selekcjoner siatkarzy spod znaku "Klonowego Liścia" Stephane Antiga posłał w bój najmocniejszy skład, jakim w chwili obecnej dysponuje.W pierwszym secie rezerwy Francuzów toczyły wyrównany bój do drugiej przerwy technicznej. Końcówka należała jednak do Kanadyjczyków, którzy prowadzili już 22:18. "Trójkolorowi" jeszcze poderwali się do walki i doprowadzili do stanu 22:23. Kolejne dwie akcje padły jednak łupem Kanadyjczyków. Druga partia od początku do końca toczyła się pod dyktando Kanadyjczyków, którzy wygrali 25:21. W trzecim secie podopieczni Antigi prowadzili już 16:10 i 19:12. Francuzi zniwelowali część strat (19:21), ale na więcej nie było ich stać.Porażka Francuzów oznacza, że zwycięzca pojedynku Polska - Rosja, który rozpocznie się o godz. 18.00, wygra XV Memoriał Huberta Wagnera. Francja - Kanada 0:3 (22:25, 21:25, 22:25) RK