Prezes PZPS zapewnia, że niemal wszystko jest już gotowe na przyjęcie najlepszych siatkarskich zespołów Starego Kontynentu. Turniej rozpoczyna się 24 sierpnia. Ceremonia i mecz otwarcia odbędą się na PGE Narodowym w Warszawie. - Generalnie, jeżeli chodzi o miasta-gospodarzy, czyli Kraków, Katowice, Gdańsk i Szczecin, wszystko jest na halach dopięte na ostatni guzik. Bilety na mecze Polaków sprzedane niemal w 100 procentach. Na inaugurację na Stadionie Narodowym zostały naprawdę śladowe ilości biletów. Natomiast walczymy o organizację na Narodowym. Wszystkie umowy są podpisane, więc nie ma żadnych zagrożeń. Natomiast chodzi o koordynację prac, bo we wtorek (15 sierpnia) jest Memoriał Kamili Skolimowskiej i zostaje nam mało czasu na przygotowanie obiektu: dodatkowe trybuny, boisko, oznakowanie. Dużo pracy. Myślę, że w tych ostatnich dniach, to będzie praca 48 godzin, a nie 24 na dobę - stwierdził Jacek Kasprzyk.Sternik związku nie chciał zdradzić żadnych szczegółów dotyczących ceremonii otwarcia. - Gwiazdy się pojawią, ale jakbym zdradził, to nie byłoby niespodzianki. Kibic, który przyjdzie na Narodowy ma być usatysfakcjonowany i na to liczymy. Będą dwie gwiazdy dużego kalibru, ale nie podam nazwisk - zaznaczył z uśmiechem.Na inaugurację pamiętnych dla nas mistrzostw świata trzy lata temu graliśmy z Serbią. W meczu otwarcia mistrzostw Europy również po drugiej stronie siatki stanie ten groźny zespół. Ten pojedynek będzie miał kluczowe znaczenie w kwestii pierwszego miejsca w grupie i bezpośredniego awansu do ćwierćfinału. Drużyny, które zajmą miejsca drugie i trzecie zagrają w barażach o 1/4 finału. Oprócz Serbów, rywalami "Biało-czerwonych" w fazie grupowej będą jeszcze Finowie i Estończycy.- Wiadomo, że jak się zajmie pierwsze miejsce w grupie, to ćwierćfinał jest pewny i nie trzeba się martwić, że w barażu przyjdzie jakieś nieszczęście. Jeżeli chcemy wygrać, czy być na "pudle" mistrzostw Europy, to nie możemy się bać nikogo. Zawsze pierwsze mecze z Serbią na dużych imprezach były wygrane i to zdecydowanie. Parę lat temu, na igrzyskach olimpijskich też było zwycięstwo. Na mistrzostwach Europy również. Chciałbym, żeby Polacy podtrzymali serię zwycięstw z Serbią w pierwszych spotkaniach dużych imprez - stwierdził prezes PZPS.Ostatnie tygodnie podopieczni Ferdinando De Giorgiego spędzili w Spale, gdzie przygotowywali formę na ME. - Dwa tygodnie temu chyba mieli taki najtrudniejszy okres, kiedy po ciężkich treningach byli mocno przybici, ale dziś już widzę ten błysk w oku i jest coraz lepiej. To było też widać w sparingach ze Słowenią. Forma idzie do przodu, a jak się wygrywa, to i radość jest większa z tego, co się robi - mówił Jacek Kasprzyk.Generalnym sprawdzianem "Biało-czerwonych" przed czempionatem Starego Kontynentu będzie XV Memoriał Huberta Wagnera, który w piątek rozpocznie się w krakowskiej Tauron Arenie. Formę Polaków sprawdzą kolejno Francuzi, Kanadyjczycy i Rosjanie.- Jestem optymistą, ale to jest sport. Przyjechały do Krakowa drużyny, który w tym roku są praktycznie najlepsze na świecie. Mistrzostwa świata były dawno. Igrzyska też. W tym roku Francja wygrała Ligę Światową, Kanada zajęła trzecie miejsce, a Rosja była piąta. Ten turniej pokaże, czego nam jeszcze brakuje, nad czym przez te ostatnie dwa tygodnie musimy jeszcze popracować. Jeżeli będzie wszystko dobrze, to trener musi zrobić wszystko, żeby tę formę podtrzymać - podkreślił prezes PZPS. Robert Kopeć Terminarz XV Memoriału Huberta Wagnera: 11.08.2017 (piątek)17.30 Kanada - Rosja20.30 Polska - Francja12.08.2017 (sobota)15.00 Polska - Kanada18.00 Francja - Rosja13.08.2017 (niedziela)15.00 Kanada - Francja18.00 Polska - Rosja