W Spale trenuje 20 zawodników powołanych przez De Giorgiego na Ligę Światową 2017. Większość zawodników ma bogaty reprezentacyjny staż. Są też siatkarze, którzy stawiają pierwsze kroki w seniorskiej kadrze, jak choćby Marcin Komenda, Łukasz Kaczmarek, Jakub Kochanowski, Bartłomiej Lemański czy Kacper Piechocki. Pierwszym sprawdzianem "Biało-czerwonych", a także oficjalnym debiutem nowego selekcjonera, będzie towarzyskie spotkanie z Iranem, które zostanie rozegrane 20 maja w katowickim Spodku. Na początku czerwca ruszają rozgrywki Ligi Światowej. Na początek naszych siatkarzy czeka turniej we Włoszech (2-4 czerwca), gdzie zagrają z gospodarzami, Brazylijczykami i Iranem. Następnie "Biało-czerwoni" przeniosą się do bułgarskiej Warny. Od 2 do 11 czerwca Polaków czeka konfrontacja z Bułgarią, Brazylią i Kanadą. Trzeci turniej odbędzie się w Polsce (15-18 czerwca). W Katowicach Orły zagrają z Rosją, a w Łodzi z Iranem i USA. Final Six Ligi Światowej w tym roku odbędzie się w brazylijskiej Kurytybie (4-8 lipca).Kolejną imprezą z udziałem reprezentacji Polski będzie XV Memoriał Huberta Jerzego Wagnera w Krakowie (11-13 sierpnia). W krakowskiej Tauron Arenie "Biało-czerwoni" zmierzą się z Francją, Kanadą i Rosją. Potem najważniejszy cel sezonu, czyli mistrzostwa Europy, które od 24 sierpnia do 3 września odbędą się w naszym kraju. Robert Kopeć, Interia: Pierwsze dni zgrupowania kadry za wami. Mocno trenujecie?Marcin Komenda (rozgrywający reprezentacji Polski): Bardzo intensywnie. Treningi długie, zmęczenie jest dość duże, ale praca przyjemna.Jak debiutantów przyjęła reprezentacyjna starszyzna?- Starsi zawodnicy przywitali nas bardzo dobrze. Każdy z nas może czuć się tak, jakby od dłuższego czasu był w tej grupie. Nie ma żadnych problemów i nieścisłości.Czeka was "chrzest"?- Ciężko powiedzieć (śmiech). Nie wiem, czy starsi zawodnicy coś planują. Na ten moment nic nie było, więc może nam się upiecze (śmiech).Nad czym głównie pracujecie na treningach?- Celem nadrzędnym jest to, żebyśmy "złapali" wytrzymałość, która w kolejnych tygodniach będzie procentowała. Teraz jest ciężko, żeby potem mogło być przyjemniej.Teraz przygotowania fizyczne jest na pierwszym planie. A zajęcia z piłkami?- Na siłowni przerzucamy ciężary. Na hali staramy się też budować wytrzymałość, ale tak, żebyśmy mieli styczność z piłkami.Jakie są pierwsze wrażenia po spotkaniu z Ferdiando De Giorgim?- Na pewno jest to świetny fachowiec, który udowodnił to w lidze wygrywając dwukrotnie mistrzostwo Polski z ZAKS-ą Kędzierzyn-Koźle. Myślę, że dużo od niego będzie można się nauczyć. Zresztą także od pozostałych członków sztabu i zawodników. Każdy z trenerów ma ogromną wiedzę i dużo przeżył w sportowym życiu. Czy De Girogi mówił, jakie ma oczekiwania wobec pana?- Trener chce, żeby każdy jak najmocniej pracował i że na każdego może liczyć. Chce być pewny, że w decydujących momentach nikt nie zawiedzie.De Girogi wygląda na sympatycznego człowieka, ale podobno jest też wymagający.- Jedno z drugim fajnie się komponuje. Taki musi być trener. Jak nie jest wymagający, to później może być ciężko z wynikami. Selekcjoner musi być przywódcą, który wszystkim zarządza i ustala reguły.Selekcjoner ustalił wam regulamin?- Są pewne zasady, ale raczej nie ma co takich rzeczy wyciągać na światło dzienne. Wszystko zostało przedstawione. Nikt nie chce podpaść trenerowi i każdy trzyma się tych reguł. Nie ma z tym problemu, bo to przecież reprezentacja i każdy chce jak najlepiej dla drużyny.Czy coś pana zaskoczyło w treningach na kadrze, z czym nie spotkał się pan wcześniej?- Na pewno fajną rzeczą jest to, że u każdego zawodnika można coś podpatrzeć. W każdym ćwiczeniu uczę się czegoś nowego, na co wcześniej nie zwracałem uwagi. Widzę, że każda minuta treningu jest niezwykle istotna i trzeba dawać z siebie 100 procent. W klubie jest inny cykl przygotowań, ale tak ciężko jak tutaj, to jeszcze nie trenowałem.Da się przeżyć?- Wszyscy dajemy radę. Zmęczenie jest, ale nikt nie narzeka, bo każdy wie, że musi być taki okres ciężkiej i wytężonej pracy, żeby potem były dobre wyniki.Liga Światowa startuje już niedługo, a potem najważniejsza impreza sezonu mistrzostwa Europy w Polsce.- Polska siatkówka jest na takim poziomie, że każdy mecz nasza reprezentacja chce wygrywać. W kadrze jest wielu zawodników, którzy grali w najważniejszych imprezach i którzy wiedzą, czym to się je. Jestem przekonany, że do każdego meczu będziemy podchodzili z chęcią wygranej. Rozmawiał Robert Kopeć