- Mamy szanse na medal, ale nie możemy na pewno lekceważyć innych ekip. Nie chcę zdradzać składu sztafety zbyt wcześnie, ale mogę powiedzieć, że dojdzie do roszad - wyjawił trener Aleksander Matusiński. Najprawdopodobniej Annę Kiełbasińską i Małgorzatę Hołub-Kowalik zastąpią Justyna Święty-Ersetic i Iga Baumgart-Witan. Na swoich zmianach - pierwszej i czwartej - pozostaną Wiktor Suwara i Rafał Omelko. Dużą niewiadomą jest forma Kszczota. Dwukrotny wicemistrz świata sam przyznał, że w eliminacjach nogi go nie niosły i widać było, że jest tym faktem zaskoczony. - Ale półfinał to całkowicie nowe rozdanie. Może się zdarzyć wszystko i muszę jak najszybciej o tym zapomnieć - skomentował. Do finału 100 m spróbuje dostać się Swoboda. Mistrzyni Europy do lat 23 była na siebie wściekła po eliminacjach. Wyraźnie zależało jej na awansie. Dostała się do półfinału czasem 11,29 i teraz chce udowodnić, że stać ją na więcej. Medale zostaną rozdane jeszcze w kobiecej tyczce i w chodzie na 20 km. W tej ostatniej konkurencji, która rozpocznie się o godz. 22.30 czasu polskiego, wystąpi Katarzyna Zdziebło. Niedzielny program lekkoatletycznych mistrzostw świata w Dausze: 19.05 - 200 m mężczyzn, eliminacje 19.40 - tyczka kobiet, FINAŁ 20.20 - 100 m kobiet, półfinały (Ewa Swoboda) 20.45 - trójskok mężczyzn, FINAŁ 20.55 - 800 m mężczyzn, półfinały (Adam Kszczot) 21.35 - 4x400 m mieszana, FINAŁ (Polska - skład będzie znany na 1,5 godz. przed startem) 22.20 - 100 m kobiet, FINAŁ (ew. Swoboda) 22.30 - 20 km chód kobiet, FINAŁ (Katarzyna Zdziebło)