Brązowy medal zdobył Kanadyjczyk Andre De Grasse - 9,90. Poniżej 10 sekund dystans pokonało pięciu zawodników. Coleman był faworytem, legitymował się najlepszym czasem sezonu - 9,81. W sobotni wieczór potwierdził klasę, prowadząc od startu do mety. Przed mistrzostwami groziło mu zawieszenie za trzykrotne uniknięcie kontroli antydopingowej. Ale Coleman ma dobrych adwokatów - Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA) wycofała zarzuty, a 23-latek uniknął kary. Po raz pierwszy od 2003 roku na starcie zabrakło Usaina Bolta, nie tylko najlepszego w historii na 100 i 200 m, ale i wielkiego showmana. Jamajczyk zakończył już karierę.