W niedzielnym meczu 25. kolejki PKO Ekstraklasy Wisła Kraków zremisowała z Lechem Poznań 1-1. Bramka na wagę remisu dla "Kolejorza" padła w doliczonym czasie gry. Po spotkaniu dużo mówi się o sędziach, którzy w 55. podjęli bardzo kontrowersyjną decyzję i w wyniku interwencji VAR, gol ma 2-0 dla Wisły został anulowany. Swojego rozgoryczenia nie krył nawet szkoleniowiec Białej Gwiazdy, który zaapelował do sędziów o obiektywizm. Wspomniana sytuacja miała miejsce w dokładnie 53. minucie, gdy po dośrodkowaniu w pole karne Lecha i niemałym zamieszaniu, piłka wpadła do siatki, a stadion Wisły eksplodował z radości. Sędzia Tomasz Kwiatkowski wskazał na środek boiska i wydawać się mogło, że nic nie zabierze już drugiej bramki dla gospodarzy. Milik znowu z golem - zobacz bramkę! Zła interwencja VAR i anulowanie bramki dla Wisły Po chwili do akcji wkroczyli sędziowie VAR (Bartosz Frankowski i Marcin Boniek), którzy dopatrzyli się przewinienia na bramkarzu Filipie Bednarku. Zdecydowali się oni na przywołanie arbitra do monitora, aby ten jeszcze raz obejrzał sytuację i zmienił swoją decyzję. Tomasz Kwiatkowski po wideoanalizie przychylił się do opinii kolegów z wozu VAR i zdecydował się na anulowanie gola i podyktowanie rzutu wolnego za faul na Filipie Bednarku. Niestety decyzja ta jest błędna i jak na koniec się okazało, wiele kosztowała Wisłę Kraków. Wielki błąd sędziów w meczu Wisła - Lech Powtórki ukazały jasno, że Zdenek Ondrasek nie popełnił przewinienia na Bednarku. Piłkarz Wisły po prostu walczył o piłkę, a nieco spóźniony bramkarz Lecha wpadł w niego, a następnie upadł na murawę, sugerując że był faulowany. Zgodnie z zasadami system VAR może być użyty tylko w przypadku ewidentnego i oczywistego błędu sędziego. Niestety sytuacja z meczu Wisła - Lech taka nie jest i arbitrzy VAR nieco nadgorliwie zdecydowali się na podjęcie interwencji. Walka o utrzymanie Wisły coraz trudniejsza Po bramce w końcówce spotkania mecz zakończył się wynikiem 1-1 i podziałem punktów. Dla Wisły jest to spora strata, gdyż mogła zainkasować trzy punkty i tym samym zbliżyć do bezpiecznego miejsca na zaledwie jeden punkt. Wisła Kraków aktualnie zajmuje 16. miejsce PKO Ekstraklasie i ma tyle samo punktów co Górnik Łęczna. Biała Gwiazda traci trzy punkty do Warty Poznań i Śląska Wrocław, które znajdują się tuż nad strefą spadkowa. Z pewnością walka o utrzymanie będzie bardzo emocjonująca, a Wiślacy będą mieć w głowie fakt, że stracili punkty w meczu z Lechem przez poważny błąd sędziów.