Pierwszy rzut karny został podyktowany na początku drugiej połowy. Z rzutu rożnego piłka została dośrodkowana w pole karne Stali Mielec. Tam główkował Piotr Parzyszek i wręcz natychmiastowo futbolówka lecąca w stronę bramki została zablokowana przez rękę Macieja Jankowskiego. Sędzia Bartosz Frankowski po chwili zastanowienia podyktował rzut karny dla Pogonii Szczecin. Do "jedenastki" podszedł Kamil Drygas, który pewnym strzałem zdobył gola na 1-1. Decyzja arbitra była jak najbardziej prawidłowa. Warto zauważyć na stopklatce, jak ułożona jest ręka w momencie kontaktu z piłką. Jest to zdecydowanie nienaturalne powiększenie obrysu ciała, które należy uznać za przewinienie. Poruszanie się z tak ułożoną ręką raczej nie ma nic wspólnego z futbolem, a zatem zawodnik bierze na siebie ryzyko, że gdy dojdzie do kontaktu z piłką, to zostanie odgwizdany rzut karny. W 69. minucie ponownie został odgwizdany rzut karny dla Pogoni Szczecin. Tym razem do podjęcia prawidłowej decyzji okazała się niezbędna pomoc sędziów VAR, gdyż z boiska Bartosz Frankowski nie zauważył nieprzepisowego zagrania piłki ręką. Z okolic jedenastego metra, strzał na bramkę oddał Piotr Parzyszek. Piłka odbiła się od ręki interweniującego obrońcy Jonathana de Amo, a następnie obronił ją bramkarz Stali Mielec. Jak już wspomniałem, arbiter nie dopatrzył się przewinienia i na pomoc przyszli sędziowie VAR (Paweł Pskit i Konrad Sapela), którzy szybko sprawdzili sytuację i wezwali Bartosza Frankowskiego przed monitor. Po dokładnej analizie sędzia z Torunia podyktował rzut karny dla "Portowców", a defensora Stali Mielec ukarał żółtą kartką, gdyż zablokował on ręką strzał, który leciał w kierunku bramki.Finalna decyzja arbitra nie powinna budzić kontrowersji, gdyż ręka Jonathan de Amo w nienaturalny sposób powiększyła obrys jego ciała. Sytuacja ta jest rodem z wzorcowych decyzji dotyczących oceny zagrania piłki ręką, jakie były pokazywane sędziom przed trwającym sezonem. Do "jedenastki" podszedł ponownie Kamil Drygas, który po raz drugi umieścił pewnym strzałem piłkę w siatce.