Planowano nawet transmisję z niedzielnego meczu otwarcia z Włochami w najbardziej dostępnym w Polsce kanale - TVP 1, ale nie udało się zmienić pory rozegrania meczu. Z Italią zmierzymy się o godz. 20 - to zresztą godzina wszystkich meczów Polaków, "Jedynka" miała miejsce w ramówce na hokej wcześniej, np. o godz. 16, gdy Ukraińcy zagrają z Kazachami. PZHL nie zdołał jednak zmienić godziny spotkania Orłów, by znacząco zwiększyć liczbę odbiorców tego widowiska. - Niestety, terminarz z godzinami meczów został ustalony już w grudniu na Teneryfie, podczas zjazdu IIHF i nie byliśmy w stanie go zmienić - powiedział Interii prezes PZHL-u Dawid Chwałka. Wszystkie mecze Polaków pokaże na żywo kanał TVP Sport. Zobaczymy w nim nie tylko mecze Orłów, ale 12 z 15 spotkań MŚ Dywizji IA. Po godz. 23 wszystkie spotkania "Biało-czerwonych" będą retransmitowane w TVP Regionalna, która ma znacznie większy zasięg niż TVP Sport. W TVP nie kryją, że jeżeli nasi hokeiści awansują do elity, to za rok wszystkie ich mecze byłyby pokazane w TVP1, co dałoby oglądalność liczoną w milionach, a nie tysiącach. To otworzyłoby szansę działaczom PZHL-u i tym klubowym do poważniejszych negocjacji ze sponsorami. Na razie hokejowa reprezentacja Polski jest bodaj jedyną ze sportów olimpijskich, jaka nie ma sponsora. Polski hokej w wielu elementach odbiega od sportu zawodowego. Choćby kwestia kontraktów - obowiązują w klubach umowy na 10 miesięcy, w kwietniu większość reprezentantów Polski i innych graczy stanie się, bądź już się stało bezrobotnymi. Jak w tej sytuacji skoncentrować się wyłącznie na MŚ? Siłą rzeczy, zawodnicy myślą o znalezieniu nowego pracodawcy, bądź o przedłużeniu współpracy z dotychczasowym klubem. Trwają negocjacje i polowania klubów na najbardziej łakome kąski. Zaledwie kilku hokeistów w Polsce - np. Rafał Radziszewski z Comarch/Cracovii - ma komfort w postaci długoterminowych kontraktów. Ten "Radzika" wygasa w marcu 2017 roku. Różowo nie jest, ale liczymy na to, że "Biało-czerwoni" pokonają wszelkie przeciwności i włączą się do walki o awans na MŚ elity. - W porównaniu do lat 90., dzisiaj na kadrze chłopaki mają stworzone bardzo dobre warunki. Dlatego powinni się sprężyć, bo tylko oni - ewentualnym awansem - mogą wyciągnąć całą dyscyplinę z tego bałaganu, który szerokim łukiem omijają sponsorzy - nie myli się były olimpijczyk z Calgary, dziś trener Orlika Opole - Jacek Szopiński.Najlepiej sprzedają się bilety na pierwsze spotkanie z Włochami. Z kilku powodów - rozgrywane jest w weekend (niedziela), to pierwszy występ Orłów, a i rywal atrakcyjny - spadkowicz z elity. W ostatnich sprawdzianach przed przyjazdem do Polski Italia przegrała w Asiago dwumecz z Kazachstanem (0-2 i 1-3). Zbudowany na graczach Barysa Astana z ligi KHL Kazachstan, jest głównym faworytem do awansu na światowe salony. Całe szczęście, że w hokeju o niespodziankę jest jeszcze łatwiej niż w piłce. Autor: Michał Białoński Zobacz materiały TVP Sport: