Polska zagra dziś w Nottingham, a jutro w Coventry w towarzyskich meczach z Wielką Brytanią. "Biało-czerwoni" przygotowują się do mistrzostw świata Dywizji IA, które 19 kwietnia rozpoczną się w Kraków Arenie. - Gra w Wielkiej Brytanii jest trochę szybsza niż w polskiej lidze i jest większy kontakt, na pewno też z tego powodu, że lodowiska są mniejsze - powiedział Malasiński. - Kibice przychodzą tutaj jak na jakieś show, jakąś pokazówkę, lubią bijatyki - opowiedział, grający na co dzień na Wyspach hokeista. - Jestem tutaj po to, by walczyć o miejsce w skłądzie na mistrzostwach świata w Krakowie. Na wcześniejsze turnieje nie mogłem przyjechać, bo kolidowało to z moim sezonem w Anglii - przyznał Malasiński. - Cel na MŚ jest jeden: awans - stwierdził.