- Turniej się zbliża, więc także ciśnienie powoli rośnie - Andrzej Zabawa, który w 156 meczach w koszulce z orzełkiem na piersi strzelił 99 goli. Szeroka kadra, bez zawodników z GKS-u Tychy i JKH GKS Jastrzębie walczących w finale Polskiej Hokej Ligi, trenuje w Krynicy-Zdroju pod okiem trenera Jacka Płachty. Kadrowicze mają po dwa-trzy treningi dziennie. - Trenują podobnie, jak u Zacharkina; na dużym tempie - przekonuje przyznaje kierownik naszej kadry. - W poniedziałek dojechali zawodnicy z Podhala i Sanoka - relacjonuje Andrzej Zabawa. - Nikt nie ma kontuzji, jedynie drobne problemy z mięśniem dokuczają Krzysztofowi Zapale, ale jest poddawany zabiegom i może trenować. W środę do zespołu dołączyć ma Tomasz Malasiński. Na polskie obywatelstwo wciąż czeka Ondrej Raszka, więc nie mógł dołączyć do kolegów. Wciąż nie wiadomo, co z Pawłem Dronią i Adamem Borzęckim, którzy dopiero w czwartek rozpoczną walkę w półfinałach 2. DEL (zaplecze niemieckiej ekstraklasy). Małe szanse są na przyjazd Arona Chmielewskiego z HC Ocelarzi Trzyniec. - Ósmego kwietnia 26 zawodników, w tym trzech bramkarzy, odleci na dwa mecze towarzyskie do Wielkiej Brytanii. Wtedy poznamy trzon reprezentacji na mistrzostwa w Krakowie - przyznał Andrzej Zabawa. Anglicy zaplanowali sobie mecze w Nottingham i Coventry, co nie jest najlepszym rozwiązaniem dla naszego zespołu, bo oznacza konieczność dodatkowego podróżowania autobusem. Oby mecze z Brytyjczykami okazały się wartościowym materiałem do analizy przed mistrzostwami. Spotkania mogą okazać się szczególnie cenne, bo Wielka Brytania prezentuje podobny styl gry jak Włosi, a więc nasi pierwsi rywale na MŚ. - Mecz z Włochami będzie miał dla nas bardzo duże znaczenie. Wszyscy czekamy na mistrzostwa i jesteśmy dobrej myśli. Trzeba jednak pamiętać, że grupa jest bardzo mocna. Wszystkie zespoły, z jakimi się zmierzymy, grały w elicie i mają zawodników występujących w mocnych ligach - podkreślił Andrzej Zabawa. Mistrzostwa świata Dywizji IA rozegrane zostaną w dniach 19-25 kwietnia w Tauron Kraków Arenie. "Biało-czerwoni" będą walczyć o dwa miejsca premiowane awansem do światowej elity. Ich rywalami będą kolejno: Włochy, Japonia, Ukraina, Kazachstan i Węgry. Mirosław Ząbkiewicz