Arkadiusz Milik, Piotr Zieliński, Karol Linetty i Bartosz Kapustka to piłkarze seniorskiej reprezentacji Polski, którzy mogą zagrać w czerwcowych mistrzostwach Europy do lat 21 w Polsce. Z nimi w składzie nasza młodzieżowa reprezentacja miałaby osiągnąć sukces i wygrać ME U21.Zwolenników tego pomysłu jest wielu, m.in. Marcin Dorna, selekcjoner kadry U21 i Zbigniew Boniek, prezes PZPN. Zresztą ten ostatni mówił, że dostał zapewnienie od piłkarzy, którzy tylko czekają na czerwcowy turniej.Sprawa wydawała się oczywista, a po ostatnim meczu sezonu seniorskiej reprezentacji, kiedy to 10 czerwca Polacy zagrają z Rumunią w el. MŚ, ci piłkarze mogliby wzmocnić U21.Jako pierwszy oficjalnie ten pomysł skrytykował Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji Polski i jeden z najważniejszych ludzi w naszej piłce. W rozmowie z Polsatem Sport powiedział: - Dziwię się, że piłkarz, który znajduje się w reprezentacji A jest brany pod uwagę w kontekście tych mistrzostw. To byłoby trochę mydlenie oczu, bo nawet jeśli jakiś sukces osiągnęłaby kadra Marcina Dorny z zawodnikami z pierwszej reprezentacji, to nic nam to nie da. (...) - Nic nam nie da, jeśli ci zawodnicy zablokują miejsce innym, pokażą się z dobrej, lub co gorsza - słabszej strony. Drugi rok z rzędu nie będą mieli odpoczynku. Moim zdaniem nie powinni być brani pod uwagę w kontekście Euro U-21. (...) Tutaj cała rozmowa stacji Polsat Sport z Robertem Lewandowskim. Wszyscy ludzie polskiej piłki zgodnie podkreślają, że priorytetem jest pierwsza reprezentacja. Co do tego nie ma wątpliwości. Inna sprawa, że akurat w tym przypadku terminy dałoby się pogodzić. Tak naprawdę nie wiadomo też, co o pomyśle gry w młodzieżowej reprezentacji myślą Milik, Zieliński i Linetty. Podkreślają, że oddają się do dyspozycji sztabów szkoleniowych. Tymczasem Kapustka już wypadł z łask selekcjonera Adama Nawałki. Został powołany do kadry Dorny na towarzyskie mecze z Włochami (w czwartek, w Krakowie) i Czechami (w poniedziałek, w Kielcach).Inna sprawa, że kilka dni temu głos w sprawie zabrał Maurizio Sarri, trener Napoli. Na łamach włoskiej prasy tłumaczył, że nie podoba mu się pomysł powołania do młodzieżowej reprezentacji Polski Milika i Zielińskiego. ŁS