- Plan na mecz mieliśmy prosty: zagrać wysokim pressingiem i pokazać w ten sposób Hiszpanom, że jesteśmy gotowi na zdobycie tytułu. To był nasz dzień - opowiada Arnold.- Zdobycie mistrzostwa Europy to coś niesamowitego, podniesienie Pucharu Europy pod niebo było wspaniałym przeżyciem - dodał.- Hiszpania nie zagrała najlepszego meczu, a nam wyszło perfekcyjne spotkanie. Świetnie się stało, że wygraliśmy. Czego zabrakło Hiszpanom? My strzeliliśmy gola, a oni tego nie byli w stanie zrobić - przyznał.Jak kapitan młodzieżowych mistrzów Europy odbiera turniej zorganizowany w Polsce? - Wygraliśmy turniej, a na dodatek wszystko było wspaniale zorganizowane. Polacy są narodem przyjaznym. spodobało nam się tu. Atmosfera na meczach była również wspaniała, doping nas napędzał do dobrej gry - chwali Maximilian. - To moja druga wizyta w Polsce, jesienią 2016 roku grałem mecz przeciwko Polakom w Tychach. Ta druga wizyta była dla nas - uśmiecha się Arnold. Rozmawiała w Krakowie Adrianna Kmak