- To niesamowite. Jestem nieprawdopodobnie zadowolony z tego, co pokazał dziś nasz zespół - mówił po spotkaniu finałowym Kuntz. - Nie pozwoliliśmy Hiszpanom rozwinąć skrzydeł i odnieśliśmy wielki sukces - podkreślił selekcjoner niemieckiej drużyny. Zwycięstwo naszym zachodnim sąsiadom zapewnił efektownym golem Mitchell Weiser. - Wciąż nie mogę uwierzyć w to, co się stało. Nigdy wcześniej nie widziałem w naszym zespole takiej waleczności, aż brak mi słów. Jestem bardzo szczęśliwy - powiedział po meczu strzelec zwycięskiego gola. Powodów do radości nie miał trener Hiszpanii Albert Celades. - Jesteśmy smutni, co jest zrozumiałe po porażce w finale - mówił. - Zagraliśmy ze świetną drużyną, która szczególnie w pierwszej połowie nas zdominowała. Druga była bardziej wyrównana, ale dla nas to wciąż było za mało - powiedział Celades. - Jeśli chcesz wygrać z taką drużyną jak Niemcy, musisz wiele rzeczy zrobić we właściwy sposób, a my nie daliśmy dziś rady. Mimo to jestem dumny ze swoich piłkarzy, po tym co pokazali w całym turnieju - podkreślił trener Hiszpanów. Poniżej pełne wypowiedzi trenerów obu ekip.Alberto Celades (trener Hiszpanii): - Smutni jesteśmy, bo przegraliśmy finał. Już samo dotarcie do niego było ciężkie. Niemcy okazali się być mocnym zespołem. Czego zabrakło? To był ciężki mecz, trudno wskazać jedną konkretną rzecz. Niemcy grali bardzo dobrze. Próbowaliśmy ich zaskoczyć, ale świetnie reagowali na nasze atakaki. Po stracie gola nasza sytuacja się pogorszyła. Pierwsza połowa była kluczowa. Strata gola położyła nas w trudnym położeniu Dlaczego nie zareagowałem zmianą taktyki po pierwszej połowie? Próbowaliśmy wszystkiego. Widzieliśmy Niemców w każdym meczu na turnieju, ale dziś zagrali inaczej. Znaliśmy ich atuty i okazało się, że nie jesteśmy w stanie się przeciwstawić im. Po przerwie mój zespół robił wszystko, aby odmienić losy meczu, ale czas płynął nieubłaganie, a my marnowaliśmy szanse na wyrównanie. Jaka płynie nauczka z tego turnieju? - Wszystko było doskonałym doświadczeniem, także w tym meczu dostaliśmy dobrą lekcję. Stefan Kuntz (Trener Niemców): - Przede wszystkim gratulacje dla Hiszpanów - to wielki rywal, musieliśmy rzucić na szalę wszystkie siły, całą technikę i odwagę, by go pokonać, ale początek był bardzo trudny. Hiszpanie chcieli nas zdominować, prowokować do gry jeden na jednego. Moi chłopcy imponująco wytrzymali to wyzwanie. Przede wszystkim konsekwentnie realizowali plan na ten mecz. Kluczowe były trzy jego punkty. Po pierwsze, ciało - musieliśmy dać z siebie sto procent, wytrzymać cały mecz i to się udało. Po drugie, głowa - musiała być chłodna, abyśmy się trzymali planu. Po trzecie, serce - nie mieliśmy nic do stracenia, rzuciliśmy na szalę wszystko, co mamy. Decydowały nie tylko umiejętności, ale właśnie serce i team-spirit. Każdy chciał zdobyć puchar nie dla siebie, tylko dla kolegów, dla całego teamu, dla wszystkich członków naszej ekipy. - Pragnę podkreślić też rolę szczęścia w pracy trenera. Przecież dzisiaj równie dobrze mogłem przegrać, a wcześniej, przy rzutach karnych do domu mogli nas wysłać Anglicy i wiecie co? Ja i mój sztab bylibyśmy takimi samymi ludźmi, którzy wykorzystali tak samo dobrą robotę! Najważniejsze jest to, aby twardo chodzić po ziemi. - Maximilian Meyer, który był rozczarowany po porażce w finale igrzysk w Rio, teraz siedzi w szatni i jest najszczęśliwszym człowiekiem na świecie! - Prezydent DFB zapowiedział dziennikarzom, że przedłuży ze mną umowę do kolejnych IO? Jeśli to samo przekaże mi, z pewnością znajdziemy jakieś rozwiązanie (śmiech). Z Krakowa Michał Białoński