Nie będzie to łatwe zadanie, bo musimy liczyć na wyniki meczów naszych pozostałych grupowych rywali. W ostatniej kolejce Polacy w czwartek muszą wygrać z Anglią najlepiej co najmniej różnicą dwóch bramek i liczyć na remis w meczu Szwecja - Słowacja. W tym przypadku Polska, Słowacja i Anglia będą miały po cztery punkty, ale "Biało-czerwoni" będą mieli najlepszy bilans bramek. Przy dobrym zbiegu okoliczności Orły mogą wygrać nawet jedną bramką - 2-1, bądź przy wyższym wyniku (3-2, 4-3 itd.). Wszystko zależeć będzie wówczas od remisu Słowaków ze Szwedami. Jeśli podzielą się punktami przy wyniku 0-0, bądź 1-1, wówczas wygrana 2-1 daje nam awans, bo będziemy mieć najwięcej strzelonych bramek (5-5). Jeśli Słowacja ze Szwecją zremisują 2-2, wówczas liczyć się będzie klasyfikacja fair-play (żółte i czerwone kartki), a nawet miejsce w rankingu! Na razie Anglia ma sześć żółtych, a my ze Słowacją po cztery. Jeśli Słowacja ze Szwecją zremisuje 3-3, bądź wyżej, będziemy musieli wygrać z Anglią co najmniej dwoma golami. Do półfinału awansują zwycięzcy wszystkich trzech grup oraz najlepsza drużyna spośród tych, które zajęły drugie miejsce. O awansie do półfinału decydują kolejno punkty, różnica goli strzelonych i straconych, liczba zdobytych bramek, zestawienie w rankingu Fair Play oraz pozycja w rankingu FIFA. MB, PJ