Oto co powiedzieli zawodnicy: Patryk Lipski: - Z Anglią liczę na grę w pierwszym składzie, ale mecz ze Szwecją pokazał jak ważni są zawodnicy wchodzący z ławki. Jak Krzysiek Piątek, na którym był rzut karny. Musimy zniwelować atuty Anglików i pokazać to co mamy najlepszego. Jesteśmy mocni w kontrze, więc mam nadzieję, że strzelimy gola albo po naszej akcji, albo właśnie po kontrze. Mamy kilka wariantów i liczę, że przyniosą skutek. Jesteśmy skoncentrowani, ale mam nadzieję, że jutro po końcowym gwizdku będziemy się cieszyli. Paweł Jaroszyński: Musimy wyeliminować chwile dekoncentracji. Obrona zaczyna się od napastnika, więc musimy być blisko siebie i cały czas "pod prądem". Mam nadzieję, że w tym meczu wyjdzie nasza chęć zwycięstwa. Jestem przekonany, że mamy na tyle silny i zdeterminowany zespół , by coś wywalczyć. Gdybym nie wierzył, że możemy awansować, to moglibyśmy się już dziś spakować i jechać do domu. Ale tego nie robimy, tylko walczymy.