Wyniki i tabele Euro 2017 - TUTAJSłowacy bardzo dobrze zaczęli turniej, bo pokonali Polaków (2-1). Na zwycięstwo zęby ostrzyli sobie także Anglicy, ale musieli zadowolić się remisem ze Szwecją (0-0). Co więcej, byli blisko porażki, ale Szwedzi zmarnowali rzut karny.Sytuacja w tabeli jednak mocno się zmieniła, bo choć Anglicy przegrywała ze Słowacją, to zdołała pokonać ją 2-1.To bardzo dobry wynik dla Polski, bo oznacza, że Polacy ciągle są w grze o wyjście z grupy. Warunkiem jest jednak pokonanie Szwedów. Wówczas przed ostatnią kolejką awans będzie sprawą otwartą.Od początku meczu Słowacja - Anglia gra toczyła się w środku pola, ale żadna drużyna nie stworzyła dogodnej sytuacji. W 10. minucie na uderzenie z dystansu zdecydował się jeden z Anglików, ale szybko pożałował swojej decyzji - piłka poszybowała daleko od bramki. Za moment Anglicy znów spróbowali, ale sędzia słusznie odgwizdał pozycję spaloną.Później do gry wzięli się Słowacy i szybko dopięli swego. W 23. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w powietrzu powykręcał się Martin Chrien i strzałem głową skierował piłkę do siatki! Anglicy próbowali odrobić straty, ale nie mieli pomysłu na sforsowanie słowackiej obrony.W 42. minucie dobrą okazję do dośrodkowania miał Swift, ale piłka wylądowała w rękach słowackiego bramkarza. W odpowiedzi Mihalik huknął zza pola karnego, ale Pickford nie dał się zaskoczyć.W doliczonym czasie I połowy James Ward-Prowse uderzył z rzutu wolnego, ale Adrián Chovan przeniósł piłkę nad poprzeczkę. Druga część zaczęła się od ataku pozycyjnego Anglików, ale Słowacy nie mieli problemów z obroną.Ale w 50. minucie było 1-1. Alfie Mawson strzałem z bliska próbował pokonać Chovana. Pierwszy strzał bramkarz Słowaków zdołał odbić, ale przy drugim nie miał szans. Anglicy poszli za ciosem i 11 minut później już prowadzili. Redmond otrzymał piłkę, złamał do środki i huknął w kierunku bramki. Piłka jeszcze odbiła się od jednego ze Słowaków i Chovan nie miał szans jej sięgnąć.Słowacy szybko przeprowadzili trzy zmiany, ale nie przyniosło to efektów. Po dwóch meczach Anglicy mają cztery punkty, Słowacy trzy. Słowacja - Anglia 1-2 (1-0) Bramka: Martin Chrien (23. strzał głową) - Alfie Mawson (50.), Redmond (61.). Raport meczowy - TUTAJPo meczu powiedzieli: Pavel Hapal (trener młodzieżowej reprezentacji Słowacji): Dziękuję kibicom za wspaniałą atmosferę, którą stworzyli. Jestem smutny, że zawodnicy nie mogli odwdzięczyć się im zwycięstwem. Co do meczu, początek drugiej połowy nie był taki, jakiego oczekiwaliśmy. Straciliśmy wiele pojedynczych piłek i pozwoliliśmy Anglii na stosowanie pressingu. Po dwóch indywidualnych błędach i kontrze straciliśmy gole. Anglia ma bardzo silną drużynę. Ja jestem jednak bardzo dumny z mojego zespołu. W ostatnich minutach graliśmy świetnie pressingiem. Czuję dumę, że w meczu z tak mocnym rywalem potrafiliśmy dominować w końcówce. Adrian Boothroyd (trener młodzieżowej reprezentacji Anglii): W pierwszej połowie mieliśmy problemy w środku pola. Nie realizowaliśmy założeń, jakie sobie postawiliśmy. Po przerwie ruszyliśmy do przodu i wzięliśmy losy meczu w swoje ręce. Zagraliśmy lepiej niż w poprzednim spotkaniu. W szatni rozmawialiśmy o tym, żeby grać szybkie piłki poprzez stosowanie pressingu i to nam się w drugiej połowie udawało. Mecz był trudny, ale spodziewaliśmy się tego, bo Słowacja ma świetnych zawodników.