W poniedziałek o godz. 21 selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka ma ogłosić ostateczny skład kadry na Euro 2016. Wcześniej uraz wykluczył Pawła Wszołka. Wszystko wskazuje na to, że Rybus podzieli jego los i również do Francji nie pojedzie. Nawałka będzie musiał skreślić jeszcze trzech piłkarzy."Ja pewnie dowiem się wcześniej, bo trener na pewno ze mną porozmawia na ten temat. Jest to decyzja trenera, sztabu, oparta na podstawie tego co tutaj przez tydzień było. Dzisiaj mamy taki trudny dzień, bo trzeba też zobaczyć, co będzie się działo z Rybusem, bo wiadomo, że byłby to zawodnik, który w każdym układzie pewnie na 100 proc. by pojechał i miałby prawie pewny plac. Natomiast ma pewne problemy z barkiem i doktorzy walczą, żeby zobaczyć, czy jest szansa, żeby go doprowadzić" - stwierdził Boniek."Cel sobie określiliśmy i chyba wszyscy wiedzą: wyjście z grupy. Jedziemy po to, żeby zagrać trzy dobre mecze z trzema dobry mi drużynami i wyjść z grupy. Natomiast potem, wiemy doskonale, że każdy mecz jest meczem w formie nokaut, albo drużyna idzie dalej, albo odpada. Wiadomo w jednym meczu wszystko może się zdarzyć" - podkreślił prezes PZPN.Boniek odniósł się także do przyszłości trenera Adama Nawałki. "Dobrze się znamy, jesteśmy przyjaciółmi, wiemy, o co chodzi. Usiedliśmy z Adamem, mówimy: nie będziemy tutaj nakreślać planów przed Euro, dzień po spotkamy się i rozwiążemy problem w każdą stronę. Jestem przekonany, że Adam będzie dalej prowadził kadrę, że wrócimy z Euro z tarczą, że to będzie wszystko dobrze wyglądało, że Adam będzie miał dalej chęć prowadzić reprezentację narodową. To nie są tematy, które rozstrzyga się gdzieś tam przed wielką imprezą. Jestem przekonany, że nasza reprezentacja wypadnie pozytywnie na mistrzostwach Europy" - zaznaczył. Po mistrzostwach Europy we Francji UEFA będzie wybierać nowego szefa. Czy Boniek planuje wystartować? "Na dzień dzisiejszy nie jest to temat, nad którym myślę. Wydaje mi się, że oprócz Michaela van Praaga, prezydenta holenderskiej federacji, to na dzisiaj się jeszcze nikt nie zgłosił. Są to rzeczy gdzieś tam w kuluarach, ktoś z kimś rozmawia, ktoś do kogoś dzwoni, ktoś kogoś namawia... Powiem szczerze: też troszeczkę telefonów dostałem, są federacje, które pytają, dlaczego nie wystartuję. Wydaje mi się, że bardzo ważnym dniem będzie 9 i 10 czerwca, kiedy spotkamy się w Paryżu, wszyscy prezydenci federacji europejskich, na kolacji przed rozpoczęciem Euro. Tam pewne kwestie zostaną, że tak powiem, na pewno sprawdzone i coś się zdarzy. Natomiast na dzień dzisiejszy, gdybym miał cokolwiek powiedzieć, to o tym nie myślałem" - zakończył Boniek. Przeczytaj cały wywiad ze Zbigniewem Bońkiem!