Pierwszy mecz podopiecznych Adama Nawałki (1-0 z Irlandią Północną - przyp. red.) miałam okazję oglądać w towarzystwie jednego z moich przyjaciół z Portugalii. - Spokojnie zajdziecie do ćwierćfinału - zapewniał, kompletnie nie rozumiejąc moich obaw przed meczami Polaków w grupie. - Macie naprawdę dobrych piłkarzy - podkreślał. Jak się okazało, miał rację. Mylił się jednak co do gry swojej reprezentacji, ponieważ wcale nie widział ich na tym etapie turnieju. Los chciał, że w ćwierćfinale mistrzostw we Francji Polska trafiła właśnie na Portugalię, która w tych rozgrywkach wygrała dopiero jedno spotkanie, i to po dogrywce (1-0 z Chorwacją - przyp. red.). W Polsce wszyscy są optymistycznie nastawieni. W Portugalii też jednak nie rozpaczają, chociaż ich reprezentacja we Francji nie spisuje się tak, jak większość tego oczekiwała. - Wszyscy kibice Portugalii są bardzo optymistycznie nastawieni przed tym meczem. Po Chorwacji byliśmy trochę zawiedzeni, dlatego teraz mamy dużo większe oczekiwania - mówi Tiago Pereira, który reprezentację Portugalii zna nie tylko z meczów w telewizji. Na ostatnich mistrzostwach świata w Brazylii, jako operator kamery, Tiago towarzyszył Portugalczykom przez cały ich pobyt na turnieju. - Myślę, że obie drużyny nie będą chciały podejmować wielkiego ryzyka w ofensywie. To będzie dobry mecz, z dużą dawką pozycyjnej gry. Portugalia ma szanse na zwycięstwo, ale to będzie naprawdę trudne spotkanie - twierdzi Tiago i zaznacza, że największą przewagę w ekipie Portugalczyków stanowią indywidualne umiejętności takich piłkarzy, jak Ronaldo, Quaresma czy Nani. Portugalscy kibice doceniają też oczywiście siłę naszej kadry. Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że Polska nie będzie chciała łatwo sprzedać skóry w tym spotkaniu. Wiedzą też, że nasza drużyna to nie tylko Robert Lewandowski. - Bardzo podoba mi się gra zawodnika, o którym rozmawialiśmy już na pierwszym meczu Polaków. Ten z "10" na plecach (Krychowiak - przyp. red.). Jest naprawdę dobry - przyznaje Tiago. Jak kibicują w Portugalii? Euro 2016 to piłkarskie święto w wielu krajach. Nie inaczej jest w Portugalii. Strefy kibica, puby - te miejsca wypełnione są po brzegi, kiedy podopieczni Fernanda Santosa walczą na boiskach we Francji. - W Portugalii jest bardzo dużo stref kibica. W Lizbonie znajduje się także miejsce, które nazywa się Alameda, gdzie zbiera się najwięcej kibiców - opowiada Tiago. Podczas meczu z Polską Alameda na pewno będzie przepełniona. Wystarczy zresztą zobaczyć, co działo się na tym placu, kiedy Portugalia grała o awans do ćwierćfinału z Chorwacją. Patrząc na zdjęcia możemy tylko żałować, że na tych mistrzostwach w naszej stolicy nie ma strefy kibica z prawdziwego zdarzenia. Początek meczu Polska - Portugalia w Marsylii w czwartek o godzinie 21. Zapraszamy na relację na żywo z meczu 1/4 finału Euro 2016 Polska - Portugalia! Relację z meczu można również śledzić na urządzeniach mobilnych Autor: Adrianna Kmak