Interia: Przeciwko Ukrainie zadebiutował pan na Euro 2016. Thiago Cionek, obrońca reprezentacji Polski: - Tak, to był w sumie mój pierwszy mecz o punkty w reprezentacji. Wcześniej grałem w sparingach i cieszę się, że wygraliśmy i zapewniliśmy sobie awans. Czuł pan dumę? - Wiadomo, że oczekiwania wobec nas są wysokie. Poradziliśmy sobie jednak z tym i cieszymy się ze zwycięstwa. Z Ukrainą miał pan ciężką przeprawę z Konoplianką. - To bardzo szybki zawodnik, z dobrą techniką. Jego grę analizowaliśmy wcześniej, staraliśmy się neutralizować ich atuty. Było ciężko, ale zachowaliśmy czyste konto i wygraliśmy. Teraz, w 1/8 finału zmierzycie się ze Szwajcarią. - Przeciwnika nie wybieramy. Stawiamy sobie wysokie cele i chcemy awansować dalej, choć oczywiście szanujemy przeciwnika. Wiadomo, jaki mają potencjał. Czeka nas ciężka przeprawa, ale będziemy na nią gotowi. W ogóle jest pan zadowolony z występu przeciw Ukrainie? - Wygraliśmy, zachowaliśmy czyste konto, a to się liczy. Sądzi pan, że ma szanse wygryźć Łukasza Piszczka? - Jest nas 23 i każdy musi być gotowy, bo nie wiadomo, kiedy dostanie szansę. Tworzymy fajny kolektyw, a trener wybierze najlepszą "11". W Marsylii rozmawiał Łukasz Szpyrka