Polacy zwycięstwem w Marsylii przypieczętowali historyczny awans do 1/8 finału. "Biało-czerwoni" zajęli drugie miejsce w grupie C i o ćwierćfinał zagramy ze Szwajcarią."Ukraina postawiła ciężkie warunki. To jednak cechuje silne drużyny, że mimo słabszego dnia są w stanie wygrać mecz" - stwierdził Błaszczykowski, który zaliczył "wejście smoka". W 55. minucie to właśnie on pięknym strzałem zmusił do kapitulacji Andrija Pjatowa."Trener powiedział, że jak będzie potrzeba to wejdę na boisko. Tak też się stało i strzeliłem gola. Nie ma jednak znaczenia, kto trafia - wygrała cała drużyna. Rozgrywaliśmy wiele bardzo dobrych spotkań, ale brakowało zwycięstwa - wolę więc wygrywać po słabszym meczu, niż remisować po lepszym" - podkreślił.W 1/8 finału Polacy zmierzą się ze Szwajcarią w sobotę 25 czerwca o godz. 15.00. Helweci mają dwa dni odpoczynku więcej niż "Biało-czerwoni"."Spokojnie. Zostały jeszcze cztery dni, żeby się zregenerować. Szwajcarzy mają dwa dni więcej, ale jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie" - zakończył Błaszczykowski. Zobacz terminarz i tabelę w grupie C