Biało-czerwoni, by wpaść na Szwajcarów w kolejnej fazie rozgrywanego we Francji turnieju, muszą zająć drugie miejsce w grupie C. - Nie mam wymarzonego przeciwnika i jest mi bez znaczenia na kogo trafimy. Jedyną pewną rzeczą jest to, że zagramy w sobotę o 15.00 w St. Etienne. Martwić powinni się rywale, bo to oni będą musieli z nami wygrać. Muszą być wystarczająco dobrzy, by nas pokonać, a to wcale nie jest łatwe. Przekonała się o tym już Francja - dodał Petkovic. Szwajcaria po raz pierwszy w historii Euro awansowała do kolejnej rundy rozgrywek. W niej, oprócz Polski, może trafić też na mistrza świata Niemcy lub Irlandię Płn. - Z Polską graliśmy w 2014 roku spotkanie towarzyskie, które zakończyło się remisem. To naprawdę dobry zespół. O Niemcach nie trzeba nic mówić, a Irlandczycy są solidną drużyną - ocenił potencjalnych przeciwników trener. Wiele emocji wzbudziły koszulki Szwajcarów w meczu z Francją. Niewielkie szarpnięcie powodowało ich rozdarcie i piłkarze wielokrotnie musieli je zmieniać. - Mam nadzieję, że Puma nie robi prezerwatyw - zażartował pomocnik reprezentacji Xherdan Shaqiri. W mediach społecznościowych roi się od memów i komentarzy na temat jakości koszulek. Zareagował także sam producent. - Nasi eksperci dokładnie sprawdzą materiał. Jak tylko poznamy przyczynę, na pewno o tym powiadomimy. Ubieramy na Euro pięć reprezentacji i wcześniej nie było żadnych problemów tego typu - powiedziała rzeczniczka prasowa firmy.