- Co prawda wcześnie straciliśmy bramkę, ale walczyliśmy do samego końca. Cieszę się, że strzeliłem gola, ale cały zespół grał dobrze. Musimy dawać z siebie wszystko, co najlepsze - analizował na gorąco Sanches. Portugalczyk zdobył również gola z rzutu karnego. - Trener pytał, kto chce strzelać. Chciałem podejść do piłki jako drugi i trener mi zaufał. Czułem się pewnie, wybrałem róg i tam strzeliłem - opowiadał Sanches. Zawodnik został wybrany graczem meczu, ale podkreślał, że dla niego najbardziej liczy się drużyna. - Bardzo ciężko pracowaliśmy, by się tu znaleźć. Często nas krytykowano, ale jesteśmy w półfinale - podkreślał. Z Marsylii Piotr Jawor, Michał Białoński, Łukasz Szpyrka