Orły potrafią wygrywać na Euro 2016 nawet wtedy, gdy prawie nie mają piłki! Tego dowiodły w meczu z Ukrainą. Poza Irlandią Północną żaden inny zespół nie wygrał na mistrzostwach Europy, posiadając piłkę tylko przez 36 procent czasu gry! Uważna gra w obronie całego zespołu, z pełną koncentracją do 90. minuty i w doliczonym czasie także - to jedna z maksym Adama Nawałki. Piłkarze wzięli sobie ją do serca do tego stopnia, że na francuskim Euro są jedyną - obok Niemców - ekipą, która nie straciła bramki. Nawet dysponujący silnym blokiem obronnym Evra - Koscielny - Rami - Sagna Francuzi, stracili bramkę w meczu z Rumunią, z rzutu karnego. Słowa i maksymy Nawałki to jedno, ale ważniejsze jest ich mozolne wdrażanie w każdym treningu i meczu od początku jego kadencji w reprezentacji Polski. Efekty są takie, co UEFA wykazała w statystykach, że szef naszej defensywy Kamil Glik jest jak na razie najlepszym obrońcą turnieju! Tylko on aż 31-krotnie przerywał akcje rywala! Efekty są takie, że wspierający defensywę Grzegorz Krychowiak za 45 mln euro został wczoraj wytransferowany z Sevilli do PSG. Efekty są też takie, że lada dzień w bogatym Monaco wyląduje Glik, a pozostali nasi obrońcy z wyjściowego składu: Michał Pazdan i Artur Jędrzejczyk długo miejsca w Legii nie zagrzeją. Wylądują w mocniejszych ligach W starciu z "Helwetami" dopieszczona niemal do perfekcji defensywa może nie wystarczyć. Potrzebna będzie znacznie lepsza skuteczność niż w dotychczasowych meczach. Arkadiusz Milik strzelił bramkę i asystował przy drugiej, jednak sytuacji miał tyle, że mógł mieć na koncie pięć trafień. Robert Lewandowski miał jedną świetną pozycję strzelecką - na początku spotkania z Ukrainą, lecz przestrzelił. - Jest coraz lepiej. Robert miał już świetną okazję. W następnym meczu zdobędzie bramkę - ogłosił Adam Nawałka po starciu z Ukrainą, chcąc wzmocnić mentalnie swego kapitana. - Robert Lewandowski jest genialnym napastnikiem. Jego inteligencja polega między innymi na tym, że potrafi grać dla zespołu, a nie "pod siebie", jak to robią inne gwiazdy Euro 2016 - zauważył prezes PZPN-u Zbigniew Boniek. - Musimy utrzymać grę obronną na poziomie światowym, na zero z tyłu, jak prezentowaliśmy to do tej pory, a do niej trzeba dołożyć większą skuteczność w ofensywie. Potrzebujemy bramek Roberta Lewandowskiego, Arka Milika i innych chłopaków. Jeśli to zostanie spełnione, to stać nas na awans do ćwierćfinału - uważa wiceprezes PZPN-u Marek Koźmiński. "Biało-czerwoni" jak husaria, atakują skrzydłami. W ten sposób stwarzają najwięcej zagrożenia dla bramki rywala. Brakuje trochę prostopadłych podań ze środka, w kierunku Lewandowskiego i Milika, ale to drobny skutek uboczny wynikający z faktu, że środkowi pomocnicy mają za główne zadanie zabezpieczenie dostępu do własnej bramki. - Prezentujemy klasyczne ustawienie 4-4-2, w którym ciężar ofensywy spoczywa na skrzydłach, a środkowi pomocnicy koncentrują się na zadaniach defensywnych - tłumaczy Koźmiński. Całe szczęście, mamy też w drużynie Krzysztof Mączyńskiego, który potrafi uruchomić akcję bramkową na środku boiska, jak to uczynił w meczu z Irlandią Północną. W meczu z Ukraińcami "Mąka" odpoczywał, więc w sobotę powinien eksplodować energią. Zapraszamy na relację na żywo z meczu Szwajcaria - Polska w 1/8 finału Euro 2016! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych Z La Baule Michał Białoński