Iwan w kadrze odpowiada za wiele rzeczy. Teraz jednak jego priorytetem jest dbanie o psychiczny odpoczynek zawodników. W tym celu w sobotę reprezentanci pojechali na wycieczkę rowerową. - Było przepięknie. Byliśmy w miejscach, do których nie dotarlibyśmy pieszo. Ale takich treningów nie można bagatelizować, to ważna jednostka treningowa - podkreśla Iwan. Dyrektor ma już dla kadrowiczów przygotowane kolejne rozrywki. Część pojedzie zagrać w golfa, dla innych wieczorem przygotowano seans filmowy. - Zawodnicy dostaną też trochę wolnego - podkreśla Iwan. Dyrektor musi dbać również o organizację i logistykę. Pod tym kątem na Francuzów na razie nie może narzekać. Co prawda powrót po meczu z Niemcami opóźnił się o godzinę, ale - jak twierdzi - było to spowodowane przedłużająca się kontrolą dopingową. Iwan został również zapytany, czy nie żałuje, że nie jest o 15 lat młodszy. Wówczas mógłby brać udział w Euro 2016 jako piłkarz, a nie dyrektor. - Kiedyś ominęła mnie wielka impreza piłkarska [w 2002 r. Iwan nie dostał powołania na mistrzostwa świata w Korei i Japonii], ale za to z Irlandią Płn, w dniu moich urodzin dostałem piękny prezent, bo reprezentacja odniosła historyczne zwycięstwo na Euro. Te urodziny zapamiętam do końca życia - podkreśla Iwan. Teraz jednak kadra myśli już tylko o wtorkowym meczu z Ukrainą (godz. 18). - Do każdego spotkania podchodzimy jak do finału. Mamy też duży dystans do tego, co dzieje się wokół kadry. Psychika zawodnika na takim turnieju jest bardzo ważna - kończy Iwan. Z La Baule Piotr Jawor, Michał Białoński, Łukasz Szpyrka