Krychowiak, przy wydatnej pomocy pozostałych kolegów, zamurował środek pola w obu meczach. Również dlatego przeciwnicy Orłów nie mieli żadnej stuprocentowej okazji. Niemieccy eksperci piłkarscy nie mogli się nachwalić Krychowiaka. - Grał jak Schweinsteiger za najlepszych czasów - komentowali. "Krycha" przez strefę wywiadów, po starciu z Niemcami, przemknął jak strzała. Wykorzystał fakt, że dziennikarze skupili swą uwagę na idącym chwilę przed nim Robercie Lewandowskim. Za to mógł się sporo nagadać po meczu z Irlandczykami, w którym UEFA wybrała go najlepszym graczem spotkania. Zgodnie ze zwyczajem bohater meczu bierze udział w pomeczowej konferencji prasowej. Grzegorz został zaproszony także do sesji zdjęciowej z pucharem dla gracza meczu. W sesji zdjęciowej, stojąc po prawej stronie Krychowiaka wzięła też udział była gwiazda reprezentacji Francji i Manchesteru United - Louis Saha. "Krycha" go nie rozpoznał i gdy dopiero mu przedstawiono Louisa, klepnął Francuza w bark i z uśmiechem powiedział: "Oooo! Saha". Krychowiak błyszczy też w statystykach. W meczu z Irlandią Płn. Posłał aż 78 podań, z czego 73 dotarły do adresata (skuteczność 94 procent). Oddał też strzał i czterokrotnie był faulowany. Z Niemcami zagrywał piłkę 30-krotnie, z czego 25-krotnie celnie (83 procent skuteczności), rywale faulowali go też trzykrotnie. W tym meczu znacznie ważniejsze były jego działania defensywne. Tak grający "Krycha" stanie się już wkrótce łakomym kąskiem transferowym. Jak ujawnił Tadeusz Fogiel na stronie polsatsport.pl, Unai Emery może ściągnąć Polaka do PSG! - Krychowiak najbardziej przypomina mi Luisa Fernandeza - mistrza Europy z 1984 roku, ale także Didiera Deschampsa - mistrza świata z 1998 roku oraz mistrza Europy z 2000 roku. Deschamps miał autorytet, podobnie jak Grzegorz Krychowiak, natomiast bardziej wykazywał się w ofensywie. Defensywa to wielki atut Polaka, ale stać go na tworzenie gry ofensywnej - uważa Fogiel. Z La Baule Michał Białoński, Piotr Jawor, Łukasz Szpyrka