- Nie jest powiedziane, że z Ukrainą będziemy faworytem. Każdy mecz jest inny, nie można nawet na chwilę odpuścić. Każdy zespołu walczy i żaden się nie podda - podkreśla Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski odniósł się również do wyboru dokonanego przez przedstawicieli UEFA, którzy uznali, że najlepszym zawodnikiem meczu był Jerome Boateng. - Z tymi wyborami to nie będę dyskutował... Nie są ważne, nie interesuje mnie to za bardzo. To nie ma żadnego znaczenia. Najważniejsze jest to, ile mamy punktów, a nie to, kto został graczem meczu, ile oddał strzałów, czy jakie było posiadanie piłki - zaznacza kapitan reprezentacji Polski. Gdyby zapytać przedstawicieli reprezentacji Polski, kto według nich był najlepszym graczem spotkania, to pewnie wybór padłyby na Michała Pazdana. Po słaby meczu z Irlandią Północną, obrońca Legii przeciwko Niemcom zagrał kapitalnie.- Pazdan dla nas to nie jest odkrycie, bo wiemy na co nas stać i kogo mamy z tyłu. Chwała chłopakom za to, że zagrali solidnie w defensywie i nie pozwolili Niemcom stworzyć żadnej klarownej sytuacji, ale nie zapominajmy, że każdy mecz jest inny. Nie jest powiedziane teraz, że z Ukrainą spotkanie będzie łatwe i będziemy mieli milion sytuacji. Choć dobrze, gdyby tak było - uśmiecha się Lewandowski, którzy przyznał, że pod względem taktyki i konsekwencji, to był najlepszy mecz reprezentacji Polski w ostatnim czasie. Z Paryża Michał Białoński