- Trudno oceniać, czy to był ciężki rywal. Jeśli patrzeć przez pryzmat sytuacji i interwencji, to tego nie było dużo. Graliśmy jednak z mistrzami świata i zagraliśmy bardzo dobrze - zaznacza Fabiański. Bramkarz został również zapytany, czy remis w tym meczu wziąłby w ciemno. - Nigdy z góry czegoś nie zakładam i czekam na rozwój sytuacji - podkreśla Fabiański. Dzięki remisowi Polacy są w komfortowej sytuacji i awans mają prawie zapewniony. - Ale prawie robi wielką różnicę... Został nam mecz z Ukrainą i na nim trzeba się skoncentrować - mówi nasz bramkarz. - Jak patrzę na te mistrzostwa, to każda z ekip gra do końca i daje z siebie wszystko. Teraz nie ma słabych drużyn i ten mecz na pewno będzie ciężki - podkreśla Fabiański. Mecz z Ukrainą we wtorek o godz. 18. Relacja na żywo w Interii. Z Paryża Michał Białoński, Piotr Jawor, Łukasz Szpyrka