Łukasz Fabiański +4 - pewny punkt zespołu. Godnie zastąpił Wojciecha Szczęsnego w pierwszym składzie. Kilka razy niedokładnie wybijał piłkę z piątego metra, ale czyste konto w meczu z Niemcami to duże osiągnięcie. Już w doliczonym czasie gry jego odważna interwencja okazała się kluczowa. Łukasz Piszczek 3 - poza jednym dokładnym podaniem w ofensywie, jeden z najsłabszych na boisku. Największe zagrożenie Niemców szło z jego strony. W pewnym momencie dał się ograć jak dziecko Muellorowi przy linii bocznej, a Kroos oddał groźny strzał. Wiele do poprawy. Kamil Glik 4 - naprawiał błędy kolegów, m.in. po stracie Błaszczykowskiego wybił piłkę na aut. Wygrywał większość pojedynków główkowych. Nie schodzi poniżej wysokiego poziomu, choć w tym spotkaniu lepszy był... Michał Pazdan 5 - grał twardo, z charakterem. Oddał na boisku serce. Nieustępliwy w starciu z agresywnymi Niemcami. Ratował nam skórę kilkanaście razy. Najlepszy z naszego bloku obrony. Artur Jędrzejczyk 4 - w defensywie bardzo poprawny, w ofensywie niedokładny. Kilka razy mógł lepiej dograć piłkę pod bramką Niemców. Jakub Błaszczykowski 4 - jego doświadczenie w tym spotkaniu bardzo się przydało. Wiedział kiedy zastawić piłkę, kiedy podać, a kiedy oddać ją obrońcom. Dobry mecz, choć w 10. minucie zanotował stratę w środku pola, a jego błąd musiał naprawiać Glik. Jeden z dwóch piłkarzy, których imię skandowali kibice. Grzegorz Krychowiak +4 - przespał początek, ale szybko nabierał rozpędu. Nie bał się wchodzić w pojedynki z dwoma, a nawet trzema rywalami. Znowu wyglądał jak generał w środku pola. Jego vis a vis Sami Khedira był zdecydowanie słabszy. Krzysztof Mączyński 4 - na początku spotkania został uderzony łokciem przez Khedirę. Później odwdzięczył się Niemcowi ostrym wślizgiem i obaj dostali żółte kartki. Jak zwykle dużo biegał, ale zabrakło jednego dokładnego podania. Kamil Grosicki 3 - wrócił do pierwszego składu po kontuzji i zastąpił rewelację spotkania z Irlandią Północną Bartosza Kapustkę. Zagrał jednak słabo. Był mało widoczny, a przez to stwarzał znikome zagrożenie. Dużo niedokładnych przyjęć. Na plus jedno dośrodkowanie, choć oczekiwaliśmy więcej. Arkadiusz Milik 2 - zmarnował trzy stuprocentowe okazje, a gdyby wykorzystał choć jedną, znów byłby na ustach wszystkich polskich kibiców. Jest napastnikiem, a takie szanse musi wykorzystać w meczu z tak groźnym rywalem jak Niemcy. Robert Lewandowski 4 - jak zwykle skupiał na sobie uwagę obrońców rywali, a tym razem cały czas blisko niego był Boateng. W 15. minucie "Lewy" wyłuskał piłkę Hummelsowi i to była jedna z jego najlepszych akcji. W drugiej połowie miał doskonałą sytuację, ale jego strzał zablokował Boateng. W drugim kolejnym meczu nie oddał celnego strzału. Tomasz Jodłowiec, Bartosz Kapustka, Sławomir Peszko - grali za krótko, by ocenić. Oceniał w Paryżu Łukasz Szpyrka