W meczu ze Szwajcarią w boju o ćwierćfinał Euro 2016 Arkadiusz Milik odniósł uraz kostki. - Skręcił staw skokowy, ale dzisiaj już wiemy, że to nic poważnego - wyjaśnił Jaroszewski. - Urazu doznałem jeszcze w pierwszej połowie i momentami było ciężko, ale wytrwałem do ostatniej minuty. Dziś o wiele lepiej, zmniejsza się obrzęk i ból - dodał Milik. - Nieprzyjemne stłuczenie śródstopia ma również Robert Lewandowski, ale on również będzie gotowy do boju z Portugalią. Jeszcze wczoraj, po meczu rozpoczęliśmy zabiegi, dziś regeneracja, jutro trening i wypoczynek. Jutro, najpóźniej pojutrze, wszyscy będą w pełni zdrowi - zapewnił lekarz naszej kadry. Reprezentacja Polski pokonała Szwajcarów po zaciętym boju zakończonym rzutami karnymi (5-4; po 90 i 120 minutach 1-1). - Pierwszy raz zdarzyło mi się rozegrać aż 120 minut, ale dziś czuję się w porządku. Czuję się dobrze. Jesteśmy dumni, ale wiemy, że czekają nas trudne mecze - powiedział Milik. Nasz snajper z łatwością dochodzi do sytuacji strzeleckich, ale ma problem ze skutecznością. - Zgodzę się, że bramek mogłoby być więcej. Cieszę się, że dochodzę do sytuacji, ale brakuje mi trochę spokoju. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach to się zmieni - przekonywał Milik. Co według niego jest najmocniejszą bronią kolejnych rywali - Portugalczyków? - Musimy uważać na kontrataki, bo już pokazali, że czują się w nich świetnie - podkreślił nasz napastnik. - Cieszymy się, że możemy zagrać z Portugalią. Jest tam wielu zawodników o bardzo wysokich umiejętnościach indywidualnych, ale my pokazaliśmy już w tym turnieju, że jesteśmy drużyną, która walczy. Fajna sprawa grać przeciwko najlepszym piłkarzom na świecie, ale w naszej drużynie też są zawodnicy z wysokimi umiejętnościami. Na mecz z Portugalią patrzymy, jak na każde kolejne spotkanie. Chcemy wygrać - skomentował Bartosz Kapustka. Pomocnik "Biało-czerwonych" nie mógł wystąpić w meczu ze Szwajcarią z powodu żółtych kartek. Przyznał, że denerwował się podwójnie. - Były ogromne emocje, to było najtrudniejsze spotkanie. Siedząc na trybunach, dużo bardziej nerwowo reagowałem - dodał. Nasi piłkarze przekonywali, że są świetnie przygotowani do mistrzostw Europy i mimo że za nimi wyczerpujący sezon ligowy, to nie mogą narzekać na zmęczenie. - Czuję się bardzo dobrze przygotowany. Rozegrałem trochę meczów w Ajaksie, ale potem miałem tydzień wolnego. Później odpoczywaliśmy w Juracie, więc łącznie miałem luźniejsze dwa tygodnie. Potem pracowaliśmy ciężej w Arłamowie. Indywidualnie nas monitorowano. Trener przygotowania fizycznego wykonał świetną robotę i razem z selekcjonerem wyciągnęli wnioski - powiedział Milik. Jego słowa potwierdził Remigiusz Rzepka, trener przygotowania fizycznego reprezentacji Polski. - Od początku naszych przygotowań do Euro 2016 kluczowa była indywidualizacja - przekonywał. Dyrektor reprezentacji Polski Tomasz Iwan powiedział, że sztab reprezentacji rozpoczął przygotowania do ćwierćfinałowego meczu z Portugalią (czwartek o godz. 21), a zawodnicy otrzymali dziś wolne, aby zregenerować się po ciężkim spotkaniu.