Beckenbauer swój artykuł opublikowany w dzienniku "Bild" rozpoczął od tego, że zgadza się z opiniami, że czwartkowe spotkanie było nieatrakcyjne. "Żaden z zespołów nie ryzykował. Oba koncentrowały się na tym, by uniknąć błędów" - ocenił. Starał się on jednak usprawiedliwić nieco bierną postawę swoich rodaków. Tłumaczył to faktem, że rywalizacja w trwającej miesiąc imprezie tak naprawdę dopiero się rozpoczęła. "Mogę zrozumieć, że w drugim meczu grupowym nie gra się na maksimum umiejętności. Dalszy udział w turnieju będzie wymagał jeszcze wiele energii" - argumentował. Ikona niemieckiego futbolu zaznaczyła, że bezbramkowy remis z Polską, za który mistrzów świata spotkała spora krytyka, nie zmniejsza jego optymizmu. "Jesteśmy jedyną drużyną, która ma potencjał, by grać lepiej niż obecnie. Mistrzowie globu wciąż mogą być jeszcze lepsi" - zapewnił. Niemcy mają obecnie cztery punkty i zajmują pierwsze miejsce w grupie C. Taki sam dorobek ma druga w tabeli Polska. Podopieczni Joachima Loewa na koniec pierwszej fazy turnieju zmierzą się we wtorek w Paryżu z Irlandią Północną.