Przed kilkoma dniami Krychowiak napisał na Twitterze, że odnowiła mu się kontuzja kolana, ale szybko okazało się, że to zupełnie inny uraz, znacznie mniej poważny. Gracz Sevilli naciągnął jeden z mięśni uda. Polski pomocnik rozpoczął terapię w Sewilli, a dzisiaj przeszedł badania w Arłamowie, które potwierdziły, że już wkrótce będzie mógł trenować razem z drużyną. - Leczenie kontuzji zajmie tylko kilka dni. Nie chcę mówić czy dwa, czy cztery. Dzisiaj razem z Maciejem Rybusem będą trenowali indywidualnie - dodał lekarz "Biało-czerwonych". Właśnie Rybus pojawił się w Arłamowie w czwartek. Jako jedyny z kadrowiczów w wieczornym treningu ćwiczył indywidualnie z trenerem Remigiuszem Rzepką. Taki stan jeszcze chwilę potrwa. - Przyjechał ze stłuczonym barkiem. Został poddany zabiegom i liczymy, że w ciągu jednego-dwóch dni wróci do treningu - wyjaśnił Jaroszewski. Problemy zdrowotne ma też Jakub Wawrzyniak. - Od początku zgrupowania w Juracie miał kłopot z raną w okolicy pięty. Nie jest duża, ale cały czas drażniona. Był moment niepewności, ale dziś już wiemy, że to nie będzie problemem i do końca będzie z nami trenował - powiedział lekarz kadry. Wawrzyniak musiał specjalnie dostosować obuwie. Być może zrobił tak, jak swego czasu Maciej Sadlok z Wisły Kraków, który przez kilka miesięcy grał w piłkę w bucie z odsłoniętą piętą. 24 pozostałych piłkarzy nie ma żadnych problemów zdrowotnych. Z Arłamowa Łukasz Szpyrka