"Biało-czerwoni" lecą teraz z Rzeszowa do Gdańska, gdzie w środę zagrają mecz towarzyski z Holandią. Piłkarze reprezentacji Polski zjedli śniadanie, a po nim pożegnali się z obsługującym ich personelem. Przedstawicielom hotelu szczególnie wdzięczny za gościnność był selekcjoner Adam Nawałka. Szkoleniowiec przez kilka minut stał w hotelowym korytarzu i dziękował właścicielowi obiektu. Około 9.30 cała drużyna pojawiła się przy wyjściu z hotelu, gdzie czekał na nich reprezentacyjny autokar. Jako ostatni zszedł Grzegorz Krychowiak, którego zatrzymały dzieci do autografów i wspólnych zdjęć. Zabrakło trzech graczy, których w poniedziałkowy wieczór Nawałka skreślił ze swojej kadry. Przemysław Tytoń, Paweł Dawidowicz i Artur Sobiech odjechali na własną rękę. Natomiast 23-osobowa kadra na Euro 2016 wraz ze sztabem szkoleniowym zrobiła sobie pamiątkowe zdjęcie przed hotelem Arłamów i odjechała do Rzeszowa, skąd odleci samolotem do Gdańska. "Biało-czerwoni" do Arłamowa wrócą na przełomie sierpnia i września, kiedy będą przygotowywali się do pierwszego meczu w eliminacjach do mistrzostw świata 2018 z Kazachstanem. W najbliższych dniach Polacy rozegrają dwa ostatnie mecze towarzyskie - 1 czerwca z Holandią w Gdańsku i 6 czerwca z Litwą w Krakowie. Dzień po tym drugim spotkaniu odlecą do swojej francuskiej bazy w La Baule. Euro 2016 rozpocznie się 10 czerwca. Podopieczni Nawałki pierwszy mecz w grupie C rozegrają 12 czerwca - z Irlandią Północną w Nicei. Cztery dni później zmierzą się z Niemcami w Saint-Denis, a 21 czerwca spotkają się z Ukrainą w Marsylii.