Euro 2016. Wyniki, tabele i statystyki - kliknij tutaj! Dzisiaj w La Baule odbyła się konferencja prasowa z udziałem reprezentantów Polski. Z dziennikarzami spotkali się piłkarze - Tomasz Jodłowiec i Thiago Cionek oraz trener bramkarzy Jarosław Tkocz, dyrektor kadry Tomasz Iwan i rzecznik prasowy Jakub Kwiatkowski. Na początek Tomasz Iwan ujawnił, że reprezentacja miała małe opóźnienia w trakcie powrotu z Marsylii. - Przez mgłę nie mogliśmy wylądować ani w naszej bazie, ani w Nantes. Polecieliśmy więc do Rennes. Podstawiono nam od razu taksówki i szybko wróciliśmy do La Baule. Mieliśmy jednak półtorej godziny opóźnienia - przyznał dyrektor kadry. Jarosław Tkocz zabrał głos w sprawie stanu zdrowia Wojciecha Szczęsnego. - Na dzień dzisiejszy trudno wyrokować, czy Szczęsny będzie gotowy na Szwajcarię. Dzisiaj przeprowadziliśmy z nim pierwszy trening stricte bramkarski. Jeśli chodzi o innych zawodników, to zregenerujemy ich do meczu ze Szwajcarią. Będziemy dobrze przygotowani - powiedział. - Szwajcaria ma przewagę dwóch dni odpoczynku przed meczem, ale my już robimy wszystko, aby jak najlepiej się zregenerować. Trzeba pochwalić naszą drużynę za mecz z Ukrainą. Najważniejsze, że zdobyliśmy trzy punkty - mówił z kolei Thiago Cionek. - Głównym celem drużyny było to, żeby we wczorajszym meczu nie stracić gola. Nam się to udało, chociaż Ukraina miała swoje sytuacje - dodał Tomasz Jodłowiec. Rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski przypomniał, że na kolejny mecz reprezentacji Polski zaproszony został słynny aktor Russell Crowe (znany m.in. z filmu "Gladiator"). Australijczyk pochwalił na Twitterze kadrę po spotkaniu z Niemcami, wczoraj pogratulował także Jakubowi Błaszczykowskiemu gola w meczu z Ukrainą. - Zaprosiliśmy Russella Crowe’a na spotkanie ze Szwajcarią, ale na razie jeszcze nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Wciąż nie wiemy, czy te wpisy na pewno były jego autorstwa, czy np. któregoś z jego asystentów - powiedział Kwiatkowski.