W La Baule pogoda jest bardzo kapryśna. Raz potrafi świecić przyjemne słońce, by za moment lunął deszcz. Przekonali się o tym Polacy podczas wieczornego treningu. Zajęcia zaczęły się o godz. 19. Ponad 20 minut było otwarte dla dziennikarzy, których na trybunach zameldowało się około stu. Później przedstawiciele mediów zostali wyproszeni, bo na murawie zaczęły się poważne zajęcia. Po niespełna godzinie nadeszła krótka, ale intensywna ulewa, a łącznie zajęcia trwały ok. 80 minut. Cały trening oglądał Boniek, który był w towarzystwie m. in. Tomasza Iwana, kierownika reprezentacji oraz Janusza Basałaja, dyrektora Departamentu Komunikacji i Mediów w PZPN. Wcześniej Boniek, razem z dziennikarzami, w centrum prasowym obejrzał pierwszą połowę spotkania Węgry - Austria. Na treningu zabrakło Wojciecha Szczęsnego, który ma uraz uda i walczy z czasem, by być gotowym na czwartkowy mecz z Niemcami (godz. 21). Już jutro Polacy udadzą się do Paryża, gdzie zaliczą generalny trening przed spotkaniem z faworytem grupy C. Oficjalny trening na największej arenie ME - Stade France przeprowadzą o godz. 16:30. Z La Baule Piotr Jawor