Niemcy nigdy nie należeli do łatwych rywali. Reprezentacja Polski aż do października 2014 roku czekała na pierwsze w historii zwycięstwo nad zachodnim sąsiadem. O pięknym rezultacie na Stadionie Narodowym w Warszawie należy pamiętać, co nie znaczy, że Polska podejdzie do meczu z Niemcami jako faworyt czy nawet drużyna podobnej klasy. Drużyna Joachima Loewa to mistrzowie świata i chociaż ostatnich miesięcy przed turniejem we Francji nie mogą zaliczyć do udanych, należy pamiętać jakiej klasy to rywal. Spotkanie na Stade Pierre Mauroy w Lille przeciwko Ukrainie pokazało, że Niemcy wciąż mają wiele atutów, których inne zespoły (w tym również i Orły Nawałki) mają prawo się obawiać. Za najlepszego zawodnika meczu z Ukrainą uznano Toniego Kroosa. Wybór piłkarza Realu Madryt nie był przypadkowy. Pomocnik zaliczył asystę przy bramce Shkodrana Mustafiego, dogrywając z rzutu wolnego, ale również dzielił i rządził w niemieckiej drugiej linii. Żadna akcja w środkowej strefie boiska nie mogła zaistnieć bez jego udziału. Tradycyjnie imponował nie tylko krótkimi zagraniami, ale także celnymi przerzutami czy prostopadłymi podaniami. Zaliczył 112 podań w tym aż 104 celne. Fenomenalne zawody w Lille rozegrał również Jerome Boateng, który doskonale wprowadzał piłkę do gry z własnej połowy boiska. Jeśli dołożyć do tego interwencję na linii bramkowej, która uchroniła Niemców przed stratą bramki można stwierdzić, że nawet bez Matsa Hummelsa nasi zachodni sąsiedzi nie powinni mieć obaw o swoją defensywę. EURO 2016 - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Nawet, jeżeli linia obrony Niemców zawiedzie, Joachim Loew może liczyć na Manuela Neuera, który na Stade Pierre-Mauroy zaliczył trzy fantastyczne parady i zatrzymał rywali w stuprocentowych sytuacjach. Bramkarz Bayernu potwierdził, że w obecnej formie nie ma na świecie lepszego golkipera niż on. Drużyna mistrzów świata dysponuje także fantastycznymi zmiennikami. Przeciwko Ukrainie, z ławki rezerwowych na murawie pojawili się Andre Schuerrle i Bastian Schweinsteiger. Skrzydłowy Wolfsburga miał dwie sytuacje, w których mógł zdobyć bramkę, a na murawie przebywał zaledwie kilkanaście minut. "Basti-Fantasti" zanotował jeszcze lepsze wejście, bo już w pierwszej akcji zdobył gola, który przypieczętował triumf Niemców. Jeżeli tak wygląda zespół przeżywający kryzys czy jakiś trudniejszy okres, to wielu selekcjonerów na świecie chciałoby mieć podobny problem. Niemcy potwierdzili w spotkaniu z Ukraińcami, że obok Francuzów są największym faworytem do zdobycia tytułu mistrza Europy. Spotkanie Polska - Niemcy w grupie C Euro 2016 zaplanowano na czwartek. Początek rywalizacji na Stade de France w podparyskim Saint-Denis o 21:00. Autor: Kamil Kania