Zobacz zapis relacji na żywo z tego meczu Zapis relacji na żywo na urządzenia mobilne Kibice obu zespołów mieli przed meczem prawo do narzekań. Strajk kolejarzy, choć częściowo zawieszony, znacznie utrudnił Słowakom i Walijczykom dotarcie do Bordeaux. W spotkanie awizowane jako pojedynek debiutantów lepiej weszli Słowacy. W 3. minucie fenomenalną indywidualną akcję przeprowadził Marek Hamszik. Gwiazdor Napoli przejął piłkę w środkowej strefie boiska, oszukał jednym zwodem trójkę rywali, następnie minął jeszcze jednego obrońcę i stanął oko w oko z walijskim bramkarzem Dannym Wardem. Walię, w ostatniej chwili, uratował Ben Davies, który wybił piłkę z okolic linii bramkowej. Niewykorzystana szansa szybko zemściła się na podopiecznych Jana Kozaka. W 10. minucie Patrik Hroszovsky faulował Joe Allena, a do piłki podszedł Gareth Bale. Napastnik Realu Madryt przymierzył doskonale i strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego zaskoczył Matusza Kozaczika. Na obronę słowackiego bramkarza można zauważyć, że piłka po próbie Bale'a naprawiła niespodziewanej trajektorii. Stracona bramka fatalnie podziałała na ekipę Jana Kozaka. Słowacy nie mogli znaleźć sposobu, aby chociaż przedostać się w pole karne Wyspiarzy. Walia miała optyczną przewagę, dłużej posiadała piłkę, ale nie przekładało się to na sytuacje pod bramką Kozaczika. Ciekawie zrobiło się dopiero w końcówce pierwszej części spotkania. W 42. minucie Hamszik uderzył zza pola karnego, ale jeden z walijskich obrońców zdołał zatrzymać jego strzał. Trzy minuty później Martin Szkrtel miał idealną szansę na wyrównanie, ale spóźnił się do zagrywanej w powietrzu piłki. Podopieczni Chrisa Colemana odpowiedzieli szansą Bale'a, który spróbował z osiemnastu metrów tuż przed przerwą, ale dobrze ustawiony Kozaczik nie miał problemów z zatrzymaniem piłki po jego strzale. Drugą połowę również lepiej rozpoczęli reprezentanci Słowacji. W 55. minucie piękne podanie otrzymał Robert Mak, który ruszył na bramkę Walii. Uderzył z linii pola karnego, ale przy asyście Neila Taylora nie przymierzył najlepiej i piłka przeleciała nad bramką Danny'ego Ward'a. Trzy minuty później swoją szansę mieli Walijczycy. Po dośrodkowaniu z prawej strony Bale uderzył celnie głową, a piłkę z linii bramkowej wybił Kozaczik. Po godzinie gry, selekcjoner Słowaków Jan Kozak zdecydował się na podwójną zmianę, w wyniku której na murawie zameldowali się Adam Nemec i Ondrej Duda. Nie minęło 60 sekund, a zawodnik warszawskiej Legii wpisał się na listę strzelców. Prawą stroną boiska pomknął Mak, który minąwszy dwóch rywali, wyłożył piłkę Dudzie, a ten płaskim strzałem wyrównał wynik spotkania na Stade de Bordeaux. Zdobyty gol przywrócił wiarę Słowakom. Swoje szanse mieli Mak i Weiss, ale obaj nie trafiali w światło walijskiej bramki. Walia odpowiedziała okazją dla Aarona Ramsey'a, który uderzył głową po dośrodkowaniu Hala Robsona-Kanu. Na posterunku był jednak Matusz Kozaczik. W 83. minucie Hal Robson-Kanu jeszcze raz zaznaczył swoją obecność. W polu karnym rywali otrzymał piłkę od Ramseya, a następnie mierzonym strzałem pokonał słowackiego bramkarza. Słowacy atakowali do końca, w 86. minucie po centrze Dudy, w słupek trafił Nemec. Wynik meczu nie uległ już zmianie i Walia objęła prowadzenie w tabeli grupy B. Na godzinę 21:00 w sobotę, na Stade Velodrome odbędzie się drugie spotkanie tej grupy, w którym Anglia zagra z Rosją. Walia - Słowacja 2-1 (1-0) Bramki: Gareth Bale (10 min.), Hal Robson-Kanu (81 min.) - Ondrej Duda (61 min.) Żółta kartki: Patrik Hroszovsky, Robert Mak, Vladimir Weiss, Juraj Kucka, Martin Skrtel (Słowacja). Sędzia: Svein Oddvar Moen (Norwegia). Widzów: 40 000. Walia: Danny Ward - Neil Taylor, Ben Davies, Ashley Williams, James Chester, Chris Gunter - Aaron Ramsey (88, Jazz Richards), David Edwards (69, Joe Ledley), Jonathan Williams (71, Hal Robson-Kanu), Joe Allen - Gareth Bale. Słowacja: Matus Kozaczik - Peter Pekarik, Martin Szkrtel, Jan Durica, Dusan Szvento - Robert Mak, Juraj Kucka, Patrik Hroszovsky (60, Ondrej Duda), Marek Hamsik, Vladimir Weiss (83, Miroslav Stoch) - Michal Duris (60, Adam Nemec). Zobacz terminarz i tabelę grupy B Nie przegap żadnego ważnego meczu. Sprawdź Kalendarz sportowy