Hummels, który niedawno podpisał kontrakt z Bayernem Monachium, kontuzji łydki nabawił się trzy tygodnie temu. Uczestniczył już jednak w ostatnich zajęciach zespołu na Stade Pierre Mauroy w Lille, gdzie mistrzowie świata będą grać z Ukrainą. "Mats jest na takim etapie, że śmiało możemy powiedzieć, iż w przyszłym tygodniu będzie w pełni gotowy do gry" - powiedział selekcjoner Joachim Loew. 27-letni Hummels jest od dwóch lat podstawowym zawodnikiem niemieckiej linii defensywnej. To on, razem z Jerome Boatengiem, odegrali w obronie ważną rolę w mistrzostwach świata 2014, które zakończyły się dla nich końcowym triumfem. "To jest piłkarz, którego bardzo potrzebujemy. Każdy dzień jego powrotu do zdrowia jest dla mnie sporą ulgą. Bardzo liczę na to, że wystąpi jeszcze w fazie grupowej" - przyznał Loew. Hummels sam wypowiada się bardzo ostrożnie na temat swojego powrotu. Nie mówi o konkretnych datach. Zapewnia, że nie chce niczego przyspieszać. Jeszcze parę dni temu w jednym z wywiadów mówił, że prawdopodobnie będzie gotowy dopiero na 1/8 finału. "Jeśli nie będę gotowy w stu procentach do gry, nie ma sensu, żebym wchodził na murawę, bo na pewno nie będę wtedy wzmocnieniem" - ocenił. Po wypadnięciu ze składu Antonio Ruedigera, który miał właśnie zastąpić Hummelsa w obronie, Loew jednak zaczął naciskać. "Mats jest nam niezbędny" - podkreślił wprost w trakcie jednej z konferencji. Mecz Polska - Niemcy odbędzie się w czwartek o godz. 21 w podparyskim Saint Denis na Stade de France. Wcześniej - w niedzielę - mistrzowie świata o godz. 21 zagrają w Lille z Ukrainą.Terminarz grupy C Euro 2016