Polacy walczyli o historyczny awans do półfinału Euro 2016, a w mediach społecznościowych szalała burza. Wszyscy rozmawiali tylko o tym meczu. Nie zabrakło także ulubieńca Polaków w ostatnich dniach - Russella Crowe'a. Kilka minut przed startem meczu Polaków swoje spotkanie w Wimbledonie zakończyła także Agnieszka Radwańska. Polska tenisistka po ciężkim meczu z Chorwatką Aną Konjug (6:2, 4:6, 9:7) awansowała do trzeciej rundy turnieju. Radwańska nie zapomniała jednak o spotkaniu podopiecznych Nawałki. Polka oczywiście oglądała mecz i także kibicowała naszym. W trakcie meczu z Portugalią okazało się, że naszej reprezentacji kibicuje także inna zagraniczna gwiazda. Mowa o znanej, angielskiej piosenkarce - Jessie Ware. Radości z kolejnego kibica naszej kadry, nie mógł pohamować nie kto inny, jak... Russel Crowe. Słynny aktor nie zapomniał o naszej reprezentacji także już po zakończeniu meczu. Słowa pocieszenie skierował zwłaszcza w stronę Jakuba Błaszczykowskiego, który zmarnował rzut karny. "O nie... Co za pech. Byliście świetni. Bądźcie dumni. Kochamy Cię Kuba. Jesteś bohaterem" - napisał na Twitterze Crowe.